Były zameczek myśliwski Habsburgów.
Pierwotnie wybudowany na Przysłopiu pod Baranią Górą jako pałacyk myśliwski dla arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Pełnił również funkcję schroniska turystycznego aż do roku 1986, kiedy to został przeniesiony do centrum Wisły. Obecnie znajduje się w nim wiślański oddział PTTK.
Wybudowany był w stylu alpejskim z jego typowymi cechami tj. na planie kwadratu, z drewnianymi ścianami zbudowanymi z bali jako budynek piętrowy. W obrębie pierwszego piętra znajduje się charakterystyczna galeria otaczająca budynek z czterech stron. We wnętrzu zachowany jest pierwotny układ pomieszczeń. Na terenie Wisły stanowi jeden z punktów szlaku architektury drewnianej.
Gospoda-schronisko Dębowiec
Co prawda są to nie wszystkie schroniska Beskidu Śląskiego, ale jakże miło powspominać i popatrzeć na te najbardziej znane :)
Fajna ta składanka, fajnie też sobie teraz ją poprzeglądać :) Jedno mogę powiedzieć, jakoś strasznie nie podoba mi się schronisko pod Baranią Górą ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
To chyba wszyscy maja podobne odczucia. Za kilkanaście lat będzie to przykład zabudowy górskiej minionego systemu.
UsuńPozdrawiam również :)))
Te na zdjęciach jakoś opierają się chudym latom, ale nie wszystkie sobie radzą. Niektóre mapy pokazują jeszcze schronisko na Orłowej - dzisiaj to prywatny dom... Wczoraj byłem pod DW PTTK "Nad Zaporą" w Wiśle Czarne: tabliczki głoszą remont, ale budynek stoi pusty i nie ma tam żywej duszy - smutny widok. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, tam od lat trwa wieczny remont. Miejsce naprawdę bardzo miłe i szkoda, że właśnie tak jest :(
UsuńPozdrawiam również :)
Znam. najpiekniejsze wspomnienia ze Stozka:))) Co sie dzialo pod brania, wole nie pamietac;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W takim razie trzeba by jakąś relacje ze Stożka :)
UsuńMam blisko do prezentowanych schronisk pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo mam nadzieje, że będzie więcej fotek beskidzkich ;)
UsuńNajlepsze jest to, że wiele schronisk wygląda wciąż jak na pocztówkach :) ma to swój urok!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńTo pod Baranią Górą rzeczywiście się nic nie zmieniło ;)
UsuńFajnie tak natknąć się na coś przypadkowo i powspominać, porównać jak jest teraz:)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest :)
UsuńZ sentymentem ogląda się stare książki, foldery...
OdpowiedzUsuńWracają wspomnienia, porównania...
Pozdrawiam serdecznie:)
Oj tak. Mam podobne odczucia ;)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Fajnie wrócić do starych materiałów, przynajmniej jest co powspominać :)
OdpowiedzUsuńNiestety świat i jego otoczenie cały czas się zmienia. Pozostają jedynie wspomnienia ;)
UsuńPozdrawiam :)
No coz wrzuce i ja swoje trzy grosze jezeli chodzi o Beskid Slaski i jego schroniska.Wprawdzie nie mieszkam w Polsce od ok.40 lat ale mile wspominam czas spedzony wsrod gor i lasow Beskidu Slaskiego.W latach 60-tych mieszkalismy w Zabrzu -Biskupicach i chodzilem do szkoly podstawowej Nr.22.W szkole tej jednym z wielu wspanialych pedagogow byl Pan Witold Dlugogecki ktory nas uczyl WF- u oraz Geografii.To z jego inicjatywy mielismy mozliwosc poznac w/w schroniska w formie obozu wedrownego po Beskidzie Slaskim.W tym miejscu stokrotne Dzieki za umozliwienie odswiezenia wspomnien z tamtych lat!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i zapraszam do zobaczenia innych podobnych wątków :)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Naprawdę miło się wspomina takie miejsca. Mam kilka swoich ulubionych schronisk w Beskidach są: Bacówka pod Bereśnikiem ( Sądecki), Chata Gorczańska ( Gorce) Orlica (Pieniny) i Chata pod Niemcową ( Sądecki) no i baza namiotowa pod Lubaniem (Gorce) niedawno tam byłam. Wspaniałe miejsce.
OdpowiedzUsuń