Odwilż
Dzisiejsza odwilż wszystkim daje się we znaki. Śnieg szybko znika, w butach robi się mokro, a w sklepach wywołuje niebezpieczne sytuacje.
Jeden ze sklepów w centrum 180 - tysięcznego miasta, wydał specjalne ostrzeżenie, które dotyczy zachowania daleko idącej rozwagi podczas wchodzenia do jednostki handlowej.
Nie jest lekko :D Kto wie, czy ten komunikat nie pojawi się u Orłosia w Teleexpressie, bo lubią tam wyhaczać takie różne sklepowe ciekawostki :) Pozdrawiam i życzę ostrożności, u mnie niebezpiecznie jest nawet w ogródku :)
OdpowiedzUsuńBardzo poważnie potraktowałem ostrzeżenie! :) Trzeba uważać. :D
UsuńA może trzeba wystąpić do profesora Miodka o zajęcie stanowsiak w tej sprawie i dopuszczenie do użytku dwóch form: ślisko (bo śliski, itp.) oraz ślizgo (bo ślizgawica na przykład)... Ach, ten nasz polski język :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł.:) Może dlatego takie skojarzenia. ;) Pozdrawiam :)
UsuńNa spacery z psem tuptam w gumiakach, ale na miasto to cokolwiek obciach, więc faktycznie buty mokre i to pomimo niezłej konserwacji.
OdpowiedzUsuńDokładnie! :) Warto, by były na Wibramie, żeby sklepy ni ponosiły odpowiedzialności za odwilż. :D
Usuńtakoż są na wibramie ;-)
Usuń:) :) :)
UsuńOdwilż daje się nam we znaki, wszędzie woda. Pewnie jak się już wszystko stopi, to napada nowa partia śniegu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Być może choć na jakiś czas niebezpieczeństwo w sklepach zostanie zażegnane. ;)
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie. ;)