piątek, 24 grudnia 2021

Nowa Sól - rzeźba Assunty

 Nowa Sól jest niesamowicie ciekawym i zagadkowym miastem. Dla mnie najciekawszą i bogatą w architekturę jest ulica jest Muzealna. Jak sama nazwa wskazuje, że musu tu być muzeum. I rzeczywiście jest. Natomiast na uwagę zasługuje tu pewna rzeźba, która usytuowana jest tuż przed wejściem do Muzeum. I trudno takiej lub podobnej szukać w innym miejscach w Polsce. Jej twórcą jest niemiecki rzeźbiarz Georg Kolbe. 



Assunta od strony ul. Muzealnej 20 

Georg Kolbe rodził się  15 kwietnia 1877 r. w Waldheim, w Saksonii a zmarł 20 listopada 1947 r. w Berlinie. Z wyznania był ewangelikiem. Po zdobyciu wykształcenia pracował w Paryżu, Rzymie, Lipsku i Berlinie. Tworzył głównie w stylu klasycystycznym, ale później poddawał się także pod wpływ ekspresjonizmu i kubizmu. Był wiodącą postacią pokolenia rzeźbiarzy, które pojawiło się w pierwszej połowie XX wieku. Styl jego prac, nowoczesny, a jednocześnie klasyczny i uproszczony, charakteryzuje się wigorem jego postaci, porównywalnym z francuskim rzeźbiarzem Aristide Maillolem. 

Kolbe wcześnie znalazł uznanie u kolegów, przyjaciół sztuki i jej mecenasów. W 1912 r. jego najbardziej znaną rzeźbę »Tancerka« (niem. Tänzerin) zakupiła Galeria Narodowa w Berlinie.

 Podczas I wojny światowej zgłosił się jako ochotnik do wojska i w 1915 r. zdał egzamin dla pilotów. Trudno powiedzieć, czy brał udział wojnie.  W 1916 r. powierzono mu wzniesienie pomnika dla poległych na cmentarzu w Tarabya (Turcja). W 1918 r. otrzymał tytuł profesora, a w 1919 r. został członkiem Pruskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie (niem. Preußische Akademie der Künste) i członkiem komisji dokonującej zakupy dla Galerii Narodowej.

Dzieła z lat 1920-23 świadczą o zainteresowaniu Kolbego kubizmem (»Traum«, »Assunta«, »Adagio«, wszystkie znajdują się w Berlinie w Georg-Kolbe-Museum). Kolbe tworzył nie tylko rzeźby, wielkie uznanie znalazły także jego portrety (ponad 130). Kolbe zaliczany jest do największych rzeźbiarzy swojego czasu i był wzorem dla następnej generacji rzeźbiarzy i jej nauczycielem. Jego rzeźby ukazują wyłącznie nagich ludzi. Istnieją tylko nieliczne postacie ubrane z wczesnych lat jego twórczości. Wzorem dla niego była wyłącznie natura. W późniejszych dziełach zatraca się uskrzydlony urok wcześniejszych postaci kobiecych. U schyłku twórczości powstawało więcej postaci męskich niż kobiecych. Jako materiał preferował brąz. Kamień stosował rzadko.

W roku 1921 stworzył niezwykłą postać nagiej kobiety pod nazwą ,,Assunta". Najprawdopodobniej wykonano kilka odlewów tej rzeźby. Znajdują się one rozsiane po całym świecie. Jeden z nich znajduje się w nowej Soli tuż u wejścia do Muzeum Miejskiego Nowej Soli. 



Na kilka lat postać Assunty zniknęła z miejskiego krajobrazu, ponieważ została zabezpieczona przed złodziejami, którzy mogli by wykraść rzeźbę. Po latach Assunta powróciła przed siedzibę Muzeum Miejskiego. Wybudowano dla niej postument, fachowcy ją odpowiednio zabezpieczyli i  przymocowali. Figura została objęta monitoringiem i oświetlona.


Willę przy obecnej ul. Muzealnej 20 wybudował Aleksander Gruschwitz dla syna Alfreda, później odkupił go handlarz skórami August Woysch. Dokumentacja architektoniczna datowana jest na rok 1883 i z tego okresu najprawdopodobniej budowla pochodzi. 

Od lutego 1946 roku organizowano tu równolegle muzeum i bibliotekę miejską.  Budynek wpisany jest do rejestru zabytków. 


Assunta we własnej osobie






Tak naprawdę, to chyba nikt obecnie nie wie jaka jest dokładna historia przybycia postaci kobiety do Nowej Soli. Wcześniej figura Assunty stała w fontannie w otoczeniu dawnego pałacu właściciela fabryki nici Gruschwitza w Parku Odry. Po tym jak w 1996 r. doszło do próby kradzieży a przez to zniszczenia Assunty, zapadła decyzja o jej przeniesieniu przed budynek muzeum


Zdjęcie fontanny i figura Assunty   w Parku Odry.  [fotopolska.eu]
 

Park Odry. W tej chwili trwa rewitalizacja parku. Nieco dalej na północ wybudowano amfiteatr. 

Dawny magazyn fabryki nici Gruschwitza w Nowej Soli zaadaptowany w roku 1955 na potrzeby Zakładowego Domu Kultury Odra. Z tej przebudowy pochodzi antyczna stylizacja z kolumnami. Obecnie jest to Sala kongresowa Opera, w której organizowane są różne imprezy rozrywkowe, zabawy taneczne, studniówki. [fotopolska.eu]  

Na chwile obecną (grudzień 2021) raczej tu nic chyba się nie dzieje. Wokół pełno śmieci i wejście zarośnięte trawą? 




Obecność rzeźby Assunty należy do wyjątkowej wartości obiektów, które wyszły spod ręki wybitnego artysty rzeźbiarza. Dlatego mieszkańcy oraz turyści z ciekawością ją oglądają, chociaż wiedzą o niej tylko nieliczni i szkoda, że władze miasta nie zadbały o to, by mogła być na miejskich folderach podobnie jak pomnik Rybaka czy Powodzianina. 




Według ustaleń nowosolskich muzealników miała  stać się ozdobą grobowca,  ale ostatecznie zdobiła fontannę w Parku Odry. Dwie kolejne takie figury stoją: jedna w muzeum w Stanach Zjednoczonych, druga w parku w niemieckiej Kolonii ustawiona równo z ziemią. Polecam zatem, by zobaczyć te piękną rzeźbę w realu, a przy okazji zobaczyć muzealne zbiory w tutejszej palcówce. 


Źródła: www.biografie-niemieckie.pl   

               gazetalubuska.pl

               tygodnikkrag.pl

               es.wikipedia.org/



piątek, 17 grudnia 2021

Nowa Sól - pomnik Powodzianina

 Dla mnie Ziemia Lubuska należy do regionów mniej znanych na terenie Polski. Niemniej większość miast poniemieckich, które zostały zasiedlone po wojnie przez nowych mieszkańców ma niesamowity klimat z wieloma ciekawymi budowlami. Wiele z nich nie przetrwało do dzisiaj, szczególnie tych poprzemysłowych.  Bardzo duże wrażenie na mnie zrobiła Nowa Sól. Dużo parków, skwerów oraz ciekawych budowli potrafi zauroczyć. Bardzo spodobało mi się otoczenie kanału portowego. Mieści się tu kilka wartościowych budowli zabytkowych. Można tu zobaczyć dawne magazyny solne, spichlerz ze śladami odłamków z okresu ostatniej wojny,  zabytkowy most zwodzony oraz klika pomników. Na początek chciałbym pokazać pomnik związany z powodzią 100-lecia.



 Pomnik Powodzianina usytuowany na nabrzeżu w ciągu ulicy portowej w Nowej Soli. Pomnik został poświęcony wszystkim mieszkańcom miasta, którzy walczyli z powodzią w 1997 r.  Autorem pomnika jest nowosolski artysta, Mirosław Górski. Na cokole pomnika znajduje się tablica o treści: "Mieszkańcom Nowej Soli w 10. rocznicę obrony miasta przez Wielką Powodzią w 1997r. Nowa Sól, 16.07.2007r.".

Postać powodzianina została odsłonięta w 10 rocznicę obrony miasta przed powodzią stulecia z 1997, czyli  w roku 2007 roku. Posąg przedstawia klęczącego mężczyznę z workiem piasku, który niejako z przerażeniem patrzy na spiętrzającą się falę powodziowa na Odrze. 



Pomimo, że powódź w zdecydowany sposób dotknęła Nową Sól, jednak zaangażowanie mieszkańców w usypywanie  wału, który był  ułożony z worków wypełnionych piaskiem uratował miasto prze całkowitym zalaniem przez wody Odry.







Tuż obok mieści się przystań, z której w sezonie można się wybrać na rejs statkiem po kanale portowym i Odrze. 



poniedziałek, 22 listopada 2021

Pustynia Błędowska

Pustynia Błędowska, rozciągająca się na pograniczu województwa śląskiego i małopolskiego - od Błędowa (dzielnicy Dąbrowy Górniczej) do Kluczy - to największy w Polsce i jeden z większych w Europie obszar lotnych piasków. Teren piaszczysty jest zresztą znacznie większy, niż sam obszar Pustyni Błędowskiej.   


Niesamowita przestrzeń i rozległe widoki 








 Pustynia Błędowska zwana również „Polską Saharą” to największy w Europie obszar występowania piasków śródlądowych. Jej obecna powierzchnia to ok. 33 km².  Przez  środek pustynnego obszaru przebiega pas roślinności ciągnący się wzdłuż koryta Białej Przemszy. 








Nowa konstrukcja, która z góry wygląda jak roża Wiatrów i taką ma nazwę


Zapewne wiele osób zastanawia się jak powstała Pustynia Błędowska? 






Otóż na styku Wyżyny Krakowskiej i Śląskiej w wyniku zlodowaceń sprzed ok. 2,3 mln lat nagromadziły się ogromne pokłady piasku. Po ociepleniu klimatu – ok. 10 tys. lat temu – obszar ten pokrył się lasem. Gwałtowny wzrost zapotrzebowania na drewno w olkuskim górnictwie, który nastąpił w połowie XVI wieku n.e. przy budowie sztolni odwadniających, spowodował wyrąb lasu na niespotykaną skalę, co z kolei doprowadziło do największej katastrofy ekologicznej w historii Polski. 





Przy budowie dziesiątków kilometrów chodników i setek szybów zapotrzebowanie na drewniane pale trzeba liczyć w milionach sztuk. Powiększające się zasoby wydobytej rudy powodowały ogromny wzrost zapotrzebowania na drewno potrzebne do jej przetopienia. Rajcy miejscy w Olkuszu szybko się połapali, czym to grozi. Wprowadzono zakaz korzystania z lasów miejskich, rozpoczynając ich ochronę i inicjując tym samym racjonalną gospodarkę leśną. Właścicielom kopalni pozostało więc kupowanie drewna u okolicznej szlachty, posiadającej lasy na terenach znajdujących się na grubych pokładach piasków czwartorzędowych. Odsłonięto w ten sposób w sumie ok. 150 km² piasków (miąższość piasku dochodzi do 60 m), sięgających na południu aż do okolic Szczakowej. Uruchomiło to procesy eoliczne (przewiewanie piasku siłą wiatru) tworzące „antropogeniczną pustynię”, którą można oglądać do dzisiaj. 







Francesco Nullo 


Przy okazji warto zajrzeć na stary cmentarz w Olkuszu 





Zmiany w środowisku wywołane ingerencją człowieka doprowadziły do powstania specyficznego mikro- klimatu. Na Pustyni Błędowskiej można było zaobserwować zjawiska charakterystyczne dla naturalnych pustyń (fatamorganę, burze piaskowe, wydmy). Dziś pozostała po niej już niemal całkowicie zarośnięta Pustynia Starczynowska na zachód od Olkusza oraz Dziadowskie Morze koło Boru Biskupiego, w okolicach Bukowna. 

Warto wspomnieć że w ostanich kilkudziesięciu latach trwa nieustanna walka o utrzymanie Pustyni Błedowskiej. W wyniku zarastania, niektóre części pustyni szybko zamieniają się w step. Pomimo wszystko samorządowcy nie szczędzą sił i środków, by teren pustyni był udostępniony jak największej liczbie turystów. 

Z inicjatywy gm. Klucze kilka lat temu  utworzono system drewnianych altan połączonych pomostami (z lotu ptaka przypominający kompasową „różę wiatrów”) wraz z tablicami informacyjnymi.

Tuż obok mieści się piękny i ciekawy las, który został najprawdopodobniej posadzony po poprzedniej eksploatacji lasu.   








Położenie: Południowa część Pustyni Błędowskiej

Dojazd: Drogą powiatową nr 1095 K (Klucze-Bolesław), dojazd do Róży Wiatrów jest oznakowany. Wykonano nową betonowa drogę z parkingami. Po lewej stronie ustawiono samochody typu FUT Track, gdzie można zakupić cos do jedzenia lub picia. 

Udogodnienia: utwardzone miejsce postojowe na ok. 60 samochodów osobowych, WC, podjazdy dla osób niepełnosprawnych.

Obiekt jest oświetlony i monitorowany.

Jest to część infrastruktury turystycznej na Pustyni Błędowskiej, która powstała w ramach projektu „Ochrona cennego przyrodniczo obszaru Pustyni Błędowskiej oraz jego promocja”, realizowanego ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020.

Parkingi są dość duże i bezpłatne. W razie potrzeby można zaparkować wzdłuż drogi dojazdowej. 

Źródła: gmina-klucze.pl

            przeglad.olkuski.pl

            olkusz.naszemiasto.pl

  

sobota, 20 listopada 2021

Jaroszowiec Olkuski - dworzec kolejowy


Dworzec kolejowy widziany od strony lasu 

 Zanim wspomnę na temat ciekawej bryły byłego dworca w Jaroszowcu, warto coś napisać na temat linii kolejowej, która zbudowana była za czasów zaboru rosyjskiego i nosiła nazwę jako "Kolej Iwangorodzko-Dąbrowska". Wybudowano wówczas wiele ciekawych i niepowtarzalnych dworców i stacji. Niektóre przetrwały do dziś, ale inne najczęściej pozostają w ruinie lub przeznaczone są do wyburzenia, natomiast niektóre nie przetrwały przemian, które zafundowały polskie władze po upadku PRL-u. Już na początku nowego tysiąclecia w ramach reformy kolejnictwa zredukowano ilość pociągów pasażerskich na trasie Katowice - Olkusz - Kielce, ale także lokalnych połączeń z Olkusza do Tunelu.  W związku z tym spadała ilość podróżnych, co było podstawą do likwidacji kas biletowych utrzymywania dworców i stacja kolejowych. 


Dworzec Kolei Iwangorodzko-Dąbrowskiej w Strzemieszycach Wielkich. Foto (pocztówka) z 1917 r. [foto wikipedia.com]
Niestety w ostanich latach  budynek dworca został wyburzony, pomimo protestów mieszkańców Dąbrowy Górniczej i chęci rewitalizacji dworca. 


Budynek dworca po przebudowie. [
foto wikipedia.com]

Budynek dworca o powierzchni 1084 m² i kubaturze 8313 m³ został oddany do użytku w latach 80. XIX wieku. Wybudowany w stylu neorenesansowym, później przekształcony, murowany z cegły, składał się z kilku brył 2- i 3-kondygnacyjnych oraz czterokondygnacyjnej wieży na planie prostokąta. Wyburzony został w 2016 r. 


Budynek dworca w Jaroszowcu Olkuskim widziany od strony Północnej 

Na chwilę obecną stacja Jaroszowiec Olkuski ma swoje znaczenie. Tuż obok mieści się sanatorium oraz huta szkła. Poza tym sam Jaroszowiec jak i obok położone Klucze zapewne by chętnie by korzystali z usług kolei i dworca jeśli by kursy tego przewoźnika byłyby bardziej sprzyjające. Tuż obok usytuowane są osiedla pracownicze, ale także piękne lasy i rezerwaty, które są położone w bezpośrednim sąsiedztwie dworca.   Przez stację Jaroszowiec Olkuski przebiega  szlak z Tunelu przez Olkusz do Sosnowca oraz Linia Hutniczo-Siarkowa. 











W porównaniu do Kolei Galicyjskiej, gdzie budynki dworców były niemal identyczne, tutaj każdy z budynków dworcowych zasługuje na indywidualne uznanie.   Szczególnie stacja w Jaroszowcu zasługuje na uwagę. Niepokryte tynkiem ściany, formowane z różnorodnie układanych cegieł, wzbogacone dekoracyjnymi gzymsami, szczytami i wnękami, tworzą oryginalną całość, złożoną z trzech brył z ryzalitami. To przykład naprawdę dobrej roboty, zarówno projektanta, jak i wykonawcy. Na uwagę zasługują duże półkoliste okna. 




 Do chwili obecnej na bocznej ścianie widoczna jest też dodatkowa historyczna osobliwość, znak czasów (przystankom kolejowym nadawano zwyczajowo nazwy niekoniecznie wsi, na gruntach których stały, lecz znaczniejszych miejscowości z okolicy) napis Rabsztyn. Jako bowiem, że Jaroszowiec uznano za mało ważny, do 1964 roku przystanek nosił nazwę Rabsztyn (od wsi mieszczącej sanatorium przeciwgruźlicze) – dopiero wtedy przemianowano go na Jaroszowiec Olkuski. 


Źródła: pl.wikipedia.org

przeglad.olkuski.pl