Dzisiaj bym chciał zwrócić uwagę nieco wcześniej urodzonych miłośników rocka i cięższego brzmienia. Wszak obecnie bardziej dominuje wszechobecny pop i zapewne taka muzyka odchodzi w zapomnienia, przynajmniej młodszego pokolenia.
A powodem czy inspiracją tego wpisu jest pojawienie się muralu na budynku w Bytomiu, który jest poświęcony Romanowi Kostrzewskiemu.
Rok temu w Katowicach odsłonięto mural poświęcony Zbigniewowi Wodeckiemu. Fajnie by było, żeby coraz więcej śląskich miast prezentowało podobne murale. Zapewne było by i ciekawiej i bardzie estetycznie.
Porter wybitnego wokalisty można podziwiać na Tylnej Mariackiej.
Roman Kostrzewski urodził się 15 lutego 1960 roku w Piekarach Śląskich. Karierę muzyczną rozpoczął w 1981 roku, kiedy w Bytomiu podczas Festiwalu Silesian Rock poznał muzyków, z którymi związał swoją artystyczną ścieżkę. Trzy lata później, w 1984 roku, podczas Festiwalu w Jarocinie, grupa KAT, którą współtworzył, została bardzo dobrze przyjęta przez publiczność. Był rozpoznawalnym polskim muzykiem, wokalistą i autorem tekstów. Sferą jego działalności muzycznej i artystycznych poszukiwań był thrash metal, heavy metal, dark wave i szeroko rozumiany rock.
Kostrzewski najbardziej znany był jako wieloletni wokalista i lider zespołu KAT (w latach 1981-2004). Był również współzałożycielem grupy Alkatraz, z którą działał artystycznie (2000-2002) oraz KAT & Roman Kostrzewski (2004-2022). Koncertował w całej Polsce, m.in. u boku takich gigantów ciężkiej muzyki jak Metallica i Iron Maiden. Angażował się także w działalność solową. Stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych twórców polskiego metalu. Dyskografia artysty obejmuje dwadzieścia albumów muzycznych.
Niestety artysta, który mieszkał w Bytomiu, zmarł w wyniku choroby nowotworowej 10 lutego 2022 roku i został pochowany na cmentarzu komunalnym przy ulicy Kwiatowej.
W 2022 roku dzięki powołanemu przez fanów Komitetowi Społecznemu pamięci Romana Kostrzewskiego powstał skwer przy ul. Parkowej oraz pamiątkowa tablica poświęcona liderowi zespołu KAT. Teraz dzięki fanom powstaje mural, a ścianę budynku przy ul. Kołłątaja 1 ozdobi odwzorowane przez artystę Wojciecha Walczyka zdjęcie z okładki biografii poświęconej Kostrzewskiemu.
– Malowanie muralu rozpoczęło się wieczorem 21 sierpnia. Pierwsze efekty już są widoczne, a jego zakończenie i odsłonę w pełni zaplanowano na przełom sierpnia i września. Na ścianie od strony ul. Miechowickiej zostało odwzorowane zdjęcie z okładki biografii poświęconej Romkowi Kostrzewskiemu.
Teraz to malowidło będzie witało wszystkich gości wjeżdżających do Bytomia od strony Gliwic i Miechowic.
Źródło: bytom.pl
Ten kierunek muzyki jest dla mnie obcy. Jednak pomysł tworzenia tego rodzaju murali jest jak najbardziej pozytywną reakcją na upamiętnienie znanych osobowości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI kolorową ozdobę i edukacyjną funkcję spełnia taki mural. Poza tym na dłużej w pamięci ludzi taka osoba pozostaje. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię tak kreatywnie i porządnie wykonane murale. Z nimi to nie jest taka prosta sprawa, bo łatwo złym wykonaniem popsuć wygląd najbliższej okolicy, ale te z Kostrzewskim i Wodeckim wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Właśnie brakuje takich inicjatyw.
UsuńWitaj Chris. Bardzo lubię Kostrzewskiego i jego grupę Kat. Od czasu do czasu słucham metalu. Żałuję, że nigdy nie udało mi się posłuchać Kata na żywo. Zostają płyty i wspomnienia znajomych. Bardzo ładny ten mural Romana. Wodeckiego mural widziałam przez okno pociągu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie z Krakowa
Oby jak najwięcej takich takich pomysłów i murali. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz.
OdpowiedzUsuń