Fragment drogi DK 52 przebiegającej przez centrum Kóz.
Kozy, posiadają swoją wielowiekową historię
sięgającą blisko 700 lat. Jest kilka hipotez na temat powstania Kóz.
Jedna z legend mówi, że na dwóch polanach pod
Chrobaczą Łąką istniały dwie osady noszące podobną nazwę
Kozy Górne i Kozy Dolne. Do końca XVIII w. każda osada miała
oddzielnego wójta i innego właściciela, chociaż stanowiły
jedną parafię, wzmiankowaną po raz pierwszy w 1326 r. w
wykazie wizytowanych parafii w Polsce, jako „Duabuscapris
seu Siffridivilla”, co znaczy Dwie Kozy – posiadłość
Zygfryda.
Obecnie jest to herb gminy Kozy, obowiązujący od 2004 r.
Wieś posiadała już wtedy kościół parafialny i zameczek
otoczony wałem i fosą, którego resztki przetrwały do 1935r.
Kozy były wsią szlachecką, jej właścicielami byli kolejno
Kornicowie od 1425r., Gierałtowscy od 1536r. Jakub
Gierałtowski w 1559 r. zamienił kościół katolicki w Kozach
na zbór kalwiński. Kalwini zniszczyli wszystkie księgi i
dokumenty parafialne. Kościół został przywrócony katolikom
dopiero w 1658r. Od 1636r. Gierałtowscy byli dziedzicami Kóz
Dolnych, natomiast Kozy Górne stały się dziedzictwem
Russockich.
W okresie 1650-1687 Kozy Dolne należały do rodziny Rejów z
Nagłowic. W XVIII wieku właścicielami Kóz stała się bogata
krakowska rodzina Jordanów. Już w 1776r. wprowadzono
numerację domów. Kozy nabrały wówczas charakteru
monolitycznej jednostki administracyjnej. W XIX w. Kozami
władali Kluccy, a następnie baronowie Czecz de Lindenwald.
Kozy były jedną z najbogatszych wsi ziemi oświęcimskiej.
Słynęły z wielu znakomitych murarzy, jak również warsztatów
płócienniczych. Podczas okupacji hitlerowskiej działała tu
prężna siatka konspiracyjna oraz oddział partyzantki AK. Po
drugiej wojnie światowej Kozy wchodziły w skład gminy
zbiorczej Biała Wieś, a od 1954 r. cała miejscowość stanowi
odrębną gminę.
We wsi zachowało się kilka starych beskidzkich chałup.
Inne kamienice świadczą o zamożności tutejszych mieszkańców i rzemieślników.
Ludzie tutejsi byli byli też bardzo ofiarni.
Najbardziej dostrzegalnym wizerunkiem Kóz jest zespół pałacowo parkowy położony nad górskim strumykiem.
Potoczek o sympatycznej nazwie Kozówka.
Na teren parku doprowadza od strony ul. Kościelnej urokliwy mostek.
Sędziwe drzewa otaczające pałac
Oryginalna fontanna na terenie parku.
Park od strony północnej.
Elewacja północna w fazie renowacji.
Restauracja pałacu ma się skończyć w grudniu 2013 r.
Wzniesiony w XVIII wieku neoklasycystyczny pałac stoi przy głównej drodze do Krakowa.
Neoklasycystyczny Pałac rodziny Czeczów z XVIII w. został przebudowany w XIX w.
W parku znajduje się platan, jeden z nielicznych okazów tego gatunku w Polsce, fontanna oraz neoklasycystyczna kaplica dworska i lodownia.
Platan jest miejscem często odwiedzanym przez młodzież.
Lodownia, w której przechowywano lód oraz żywność na potrzeby pałacu.
Z podań historycznych wynika, że w pałacu tym na początku 1915 roku baron Czecz gościł sztab I Brygady Legionów z Józefem Piłsudskim na czele. W sąsiedztwie pałacu jest budynek czworoboczny, który stanowi dawną krytą gontem barokową owczarnię dworską z XVIIIw.
Oprócz owczarni, widoczny obiekt nosił miano "Stodoła pod Florianem", gdyż w miejscu obecnej figurki znajdowała się drewniana, rzeźbiona figura Floriana, który został stąd zabrany do renowacji i przebywa w Koziańskiej izbie tradycji.
Wnętrze starej późnobarokowej owczarni, która ma nowego właściciela i dostosowywana jest na inne cele. Prawdopodobnie na potrzeby turystyczne. Czyli może tu powstać ogromny zjazd z hotelem i restauracją.
Dziedziniec owczarni.
Posiadłość należała do rodziny Czeczów, która była właścicielem Kóz.
Po II wojnie światowej zajęli ją wpierw czerwonoarmiści, potem zorganizowano tu porodówkę, aptekę, a następnie siedzibę prywatnej firmy. Teraz obiekt stoi niemal pusty, działa tu tylko świetlica środowiskowa.
Jesienią zeszłego roku gminie udało się wyremontować znajdujący się przy obiekcie taras. Niestety zabudowania wymagają remontu i odrestaurowania, ponieważ niszczeją w zastraszającym tempie.
Dzięki współpracy samorządowców z Kóz ze Słowakami z Żyliny piękna budowla należąca kiedyś do właścicieli całej miejscowości znowu ożyje.
Za 6,7 mln zł pałac zostanie gruntownie odnowiony i będzie wykorzystywany w celach kulturalnych.
Po renowacji zabytkowa budowla będzie wykorzystywana na cele kulturalne. Powstaną tutaj: biblioteka z czytelnią, siedziba Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Kóz, pomieszczenia na warsztaty kulturalne. W pałacu będą mogły odbywać się koncerty i przedstawienia, ponieważ zostanie tutaj urządzona sala koncertowa.
Odrestaurowane zostaną także zewnętrzne mury, dzięki czemu pałac znowu będzie się prezentować bardzo okazale. Wszystko ma być gotowe w grudniu 2013 r.
Gmina będzie chciała znaleźć pieniądze także na wykonanie iluminacji obiektu, aby pałac zachwycał również nocą.
[niektóre informacje zaczerpnęto ze strony miasteria.pl]
Kamieniołom - Kozy
Kamieniołom, który powstał w 1912 roku na zboczu góry Chrobacza Łąka celem wydobywania kruszywa skalnego do celów kolejnictwa i drogownictwa. Kamień był transportowany kolejką linową o długości 2,5 km na stację kolejową w Kozach. W 1994 roku wobec wyczerpania złoża zakończono wydobycie. Na terenie byłego kamieniołomu znajduje się sztuczny staw o powierzchni 1ha zasilany źródłami. Kamieniołom jest miejscem rekreacji mieszkańców Kóz, miejscem widokowym na okolicę, rajem dla wędkarzy i grzybiarzy. Ściana wydobywcza wysokości kilkudziesięciu metrów stanowi miejsce przeglądu geologicznego góry. Teren byłego kamieniołomu porasta rzadko spotykana roślinność.
Widok rozlegający się z nad kamieniołomu
Roślinność porastająca hałdy po urobku kruszywa.
Po wyrobiskach powstały przepiękne stawy z kryształową wodą.
Urokliwe miejsce. Poprowadzono tędy szlak papieski, który w moim przekonaniu jest najbardziej wymagający w całym Beskidzie Małym.
Prawda, że urocze miejsce?
Są tu też solidne okazy ryb.
Przykład jak układały się poszczególne warstwy surowcowe.
Wapiennik.
Do atrakcji Kóz można śmiało zaliczyć jedyny pozostały wapiennik przy ul. Wapiennej.
Zdjęcie pokazuje stan obiektu z lat 60 - tych. (poznajkozy.pl)
Stan obecny wapiennika
Widok od strony ulicy i podwórka.
Palenisko
Żeliwne drzwiczki służące do dokładania paliwa.
Do atrakcji należy też sam szczyt Hrobaczej Łąki, który góruje kilkaset metrów nad Kozami. Dlatego, stąd cały masyw łącznie z Bujakowskim Groniem aż do Gaików wydaje się potęgą.
Krzyż na Hrobaczej (Chrobaczej) Łące.
Dziękuję za uwagę. :)
Pokaż Kozy na większej mapie