Dostojka latonia – Perłowiec mniejszy (Issoria lathonia).
To zdjęcie zostało wykonane w Kijach, czyli w małej wiosce położonej na skraju lasu nad rzeczką zwaną Strugą. Kije przynależą do gm. Siemkowice pow. pajęczański.
Gatunek motyla – dziennego - z rodziny rusałkowatych (Nymphalidae). Długość ciała wynosi około 18-23 mm, a rozpiętość skrzydeł waha się w granicach pomiędzy 40-48 mm. Z uwagi na duże srebrne plamy na spodzie skrzydeł gatunek ten jest dosyć łatwy do rozpoznania i raczej wyklucza pomyłkę z innymi gatunkami perłowców.
Motyle te bardzo dobrze latają, wykonując charakterystyczne zygzakowate przeloty pomiędzy kwiatami. Bardzo chętnie wygrzewają się na ziemi i na kamieniach. Motyla tego można najczęściej spotkać na suchszych terenach otwartych (suche łąki, skraje pól, nieużytki rolne, tereny ruderalne, wrzosowiska, pastwiska, przydroża, wydmy piaszczyste...).
Kłosy zboża przy drodze od Kuźnicy Ługowskiej do Kijów
W zależności od regionalizacji kraju związanej ukształtowaniem terenu – dorosłe osobniki można obserwować od końca kwietnia do końca września, sporadycznie początki października.
Dostojka latonia pokonuje dość spore odległości. Związane jest to występowaniem rośliny żywicielskiej gąsienic – fiołkiem polnym (Viola arvensis).
Samica składa pojedynczo żółtawe jaja na roślinach żywicielskich, z których po około 1-2 tygodniach wylęgają się gąsienice. Żerują tylko w słoneczne dni. Przepoczwarzenie następuje po czwartym linieniu, nisko nad ziemią na łodygach rośliny pokarmowej lub w jej sąsiedztwie. Poczwarka jest koloru brunatnego z białawymi perłowymi kolcami i plamkami na grzbiecie, częściowo zachodzącymi na pokrywy skrzydeł.
Dostojka latonia jest gatunkiem pospolitym na terenie całego kraju, przystosowanym do środowisk ugorowych i ruderalnych a w ostatnich czasach do terenów intensywnie zagospodarowanych.
źródło: przyroda.radom.pl
Aby jak najszybciej do pierwszych motyli :)
OdpowiedzUsuńKomary już latają. ;)
UsuńA komary to mnie zupełnie nie kręcą :))))
UsuńNie dziwota ;)))
Usuńjuż są!
OdpowiedzUsuńOsadnika (prawdopodobnie) i naliściaki (trzy sztuki) obserwowałem podczas wędrówki po pogórzu w ubiegłym tygodniu.
Naliściaki to takie bardziej chrząszczyce niż motyle ;)
UsuńMotyla w tym roku jeszcze nie widziałem... do tego momentu :)
OdpowiedzUsuńJa już widziałem. ;) Takie białe, ale nie zam ...
UsuńWczoraj widziałem pszczołę wewnątrz krokusowego kwiatu. Może to już naprawdę wiosna ?
OdpowiedzUsuńPewnie, że wiosna :)))
UsuńU siebie motyla nie zobaczę bo jest dosyć chłodno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Już niedługo będzie cieplej ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ooo wiosna przyszła :D sezon na motylki i inne robaczki czas zacząć!
OdpowiedzUsuńDokładnie już od czasu do czasu je słychać ;)
UsuńJuż widziałam motyle. Oby nie zmarzły jeszcze w tym naszym zmiennym klimacie.
OdpowiedzUsuńJuż zimy chyba nie powinno być ;) Ale pamiętając 1 kwietnia w ubiegłym roku, to Jeszcze można się zdziwić ;)
Usuń