Witajcie!
Od trzech tygodni moje życie bezpośrednio i pośrednio związane jest z byłym wybuchem gazu, które miało miejsce 25.11.2014. W ubiegłym tygodniu zapadła decyzja o natychmiastowej likwidacji segmentu klatki prawej. W ubiegłym tygodniu też w trybie przyspieszonym wybraliśmy firmę, która od dzisiaj miała rozpocząć wyburzanie części bloku. Wczoraj nawet poczyniono stosowne przygotowania. Jednak późnym wieczorem dowiedziałem się, że oferent wycofał się z inwestycji. Zatem dzisiaj sprawa zaczyna się od nowa. Szukamy nowej firmy, która ma możliwości i sprzęt do rozbiorki takiej budowli. Ponadto po południu zaplanowano spotkanie wspólnoty z zarządcą oraz ubezpieczycielem, mającym przedstawić konkrety odszkodowania ubezpieczenia. Tymczasem trzymajcie kciuki za optymistyczne wieści.
Pozdrawiam Was - Kris
Trzymam kciuki i bardzo współczuję. Mam nadzieję że znajdziecie u rodziny kąt na Święta.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki najmocniej jak się da!
OdpowiedzUsuńJestem myslami z Wami, bedzie dobrze.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i jesteśmy myślami z Tobą i Twoją rodziną!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro i z całego serca współczuję. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie wszystkich problemów w związku z tragedią jaka Was spotkała. Posyłam Wam ogrom ciepłych myśli.
OdpowiedzUsuń:( współczujemy i życzymy wytrwałości i siły!
OdpowiedzUsuńTrzymamy za Ciebie kciuki Krisie, byś mógł jak najszybciej zakończyć ciąg niepowodzeń..
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję że Nowy Rok przyniesie zmianę na lepsze :)
Wesołych Świąt - i przede wszystkim, niech wszystko zakończy się pomyślnie dla Was!
Powodzenia w pomyślnym załatwieniu sprawy. Oby wszystko poszło po Waszej myśli. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa także życzę powodzenia... Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńOby był łaskawszy... Pozdrawiam serdecznie.,