Strzeliste wieżyczki, kolorowe witraże lub wyszukane ozdobne balustrady na klatkach schodowych wylądowały na złomowiskach lub zostały wyszabrowane i goszczą w prywatnych willach.
Przez lata węgiel był ważniejszy niż poniemiecka spuścizna, choć piękna i wykonana z najwyższym szykiem. Po zabudowie wielu kwartałów pozostały wyrwy w zabudowie lub w ich miejscu stanęły nowe obiekty. Tak się stało chociażby na pl. Kościuszki lub przy. ul. Webera.
Aby jednak ta piękna architektura nie poszła w zapomnienie władze miasta wyszły z inicjatywą, by na 760-lecie ustanowienia praw miejskich, jednego z najstarszych ośrodków na Śląsku, stworzyć coś, co przypomni dawny blask Bytomia oraz pozwoli osadzić starą zabudowę w obecnych realiach.
Wydano zatem serię pocztówek, które opracował Tomasz Kiełkowski - śląski fotografik, po za tym miłośnik historii Górnego Śląska oraz architektury.
Co miesiąc począwszy od stycznia 2014 w biurze promocji miasta Bytomia można było otrzymać widokówki pokazujące miasto połączone, czyli zestawiono na jednej pocztówce stare i nowe. Wszystkie widokówki najpierw były zaprezentowane na kalendarzu w roku 2014. Potem można byłe je kolekcjonować przez cały rok. Dla wytrwałych - 13 karta była gratis.
A oto i one:
Plac Sikorskiego z w roku 1940 i 2014.
Południkowo-wschodni narożnik rynku z ul. Krakowską na przełomie lat 20/30 XX w. i w 2014 r.
Ul. Podgórna w latach 20/30 XX w. i w 2014 r.
Południowo-zachodni narożnik Rynku na przełomie lat 20 i 30-tych XX w. oraz w 2014 r.
Ul. Moniuszki w 1914 i 2014 r.
Ul. Piekarska w 1910 i w 2014 r.Więcej Budynek Poczty Głównej przy ul. Piekarskiej
Południowa pierzeja dzisiejszego Placu Kościuszki w 1915 i w 2014 r.
Ul. Gliwicka w 1914 i 2014 r.
Skrzyżowanie ul. Dworcowej i Moniuszki - rok 1914 i 2014.
Północna cześć ul. Dworcowej z 1940 i 2014 r.
Plac Kościuszki ok. 1905 i w 2014 r.
Dworzec kolejowy w roku 1930 i 2014 z widoczną wieżą ciśnień, która później została rozebrana.
Ja cierpliwie co miesiąc zachodziłem, by mieć również w swojej kolekcji cały zbiór, który podkreślał cel wydania kart pocztowych i sposób ich zestawienia.
Jako ostania kata dodatkowo została wyemitowana pocztówka z Pl. Grunwaldzkim, o którym już pisałem na blogu w tytule: Bytom - sekrety Placu Grunwaldzkiego
Na każdej z pocztówek widnieje pamiątkowa pieczątka.
Co prawda z początku mi one nie przypadły do gustu, ale potem sobie pomyślałem, że konserwatyzm jest hamulcem rozwoju. Ponadto każdy artysta (fotografik) ma prawo pokazać swoją wizję po swojemu. Inaczej na świecie było by nudnie. A jeśli jeszcze na tym zarobił, to szczere gratulacje :)
Na koniec pozdrowienia i podziękowania dla P. Kasi :)
Bardzo lubię takie porównania, stare-nowe, po prostu wyobraźnia zaczyna pracować, czasem rodzi się tęsknota za czasami przeszłymi...
OdpowiedzUsuńI tak na Śląsku wiele budynków się zachowało. A stary Bytom był uroczy.
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko zrobione - szacun!
OdpowiedzUsuńWczoraj i dziś .... ciekawe jest zawsze :) ,pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolekcja, i masz rację - warto było dać jej szansę! :)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten projekt - bo czy tak naprawdę w naszym widzeniu miasta nie miesza się przeszłość i teraźniejszość? Chyba tak - przynajmniej jeśli ktoś interesuje się historią, choćby w tej skali mikro - własnego miasta, miasteczka, regionu.
OdpowiedzUsuńNo ja jestem na tak! Mnie się podoba pomysł i takie porównanie:)
OdpowiedzUsuń