Muszę przyznać, że jak do tej pory zgoła po macoszemu traktowałem rejony Bytomia położone w okolicy Bobrka i Szombierek w przekonaniu, że są sto tereny stricte przemysłowe i nie warte większej uwagi.
Jednak nie słusznie, co dzisiaj z pokorą muszę przyznać.
O wartości i bogactwie biologicznego zróżnicowania po części przekonałem się już tydzień temu, kiedy to postanowiłem zobaczyć Dolinę Bytomki pomiędzy Szombierkami a Łagiewnikami.
Z resztą relacja została opublikowana kilka dnie temu na blogu. ;)
Przedwczoraj rześko operujące słońce skłoniło mnie, aby znów poświecić kolejne przedpołudnie i zobaczyć dalszy odcinek Bytomki - pomiędzy Bobrkiem, a ściślej od ul. Konstytucji do ul. Modrzewskiego w dzielnicy Szombierki.
Mapa pochodzi ze stronki: rzeka.org
Tym razem wykorzystałem przyjaciela, będącego ze mną już od 27 lat, którym jest poczciwy "Jubilat".
Trasa: Miechowice Gritz-Berg - Karb - Bobrek - Dolina Bytomki - Szobmierki - Bytom Centrum - Miechowice.
Widok z Góry Gryca w kierunku Płd. Wsch, gdzie można dostrzec Piekary Śl. z wieżami świątynnymi i Kopcem Wyzwolenia.
Z wiaduktu kolejowego pomiędzy Karbiem i Bobrkiem.
Koksownia. Pozostałość po kompleksie Huty Bobrek.
To już polna droga od strony Bobrka w kirunku dol. Bytomki na której przebiega granica z Rudą Śl.
Kierunek odwrotny.
Od góry widać obniżenie, gdzie znajduje się stawek, w którym żyje i gniazduje wiele gatunków ptaków wodnych.
Niestety trzciny i szuwary stanowią świetną kryjówkę dla ptaków.
Próbowałem bliżej podejść z aparatem ale się nie da.
Tą drogą tu przybyłem. Nie wygląda nawet, że to serce (byłe) przemysłowego Ślaska. Wokół pola i łąki.
Kwiatki głogu przy dróżce.
To kolejny staw położony w bezpośrednio przy Bytomce.
Z tego co widać na palach, poziom rzeczki czasami bywa wysoki.
Krzyżówka - samiec.
Mewy w Bytomce.
Koryto rzeki przy ul. Orzegowskiej.
Po przejechaniu przez most na Bytomce i przejściu na drugą stronę ulicy kierujemy się dalej na wschód przeuroczą ścieżką.
Po ok. 200 m. wychodzimy znów na pole przez które dalej dróżka prowadzi nas w kolejne obniżenie terenu z widocznymi potężnymi drzewami.
Niektóre już nie wytrzymują próby czasu.
Przedzierając sie przez krzaki zagladam a tam znów przeuroczy, dziki staw. Jak się dowiedziałem potem, to "Staw Niemiecki".
Jakże wielka rozkosz dla oczu i duszy kiedy się widzi takie miejsca.
Jeśli dobrze popatrzycie, to może coś da się zobaczyć?
Bez korzeni też można mieć pilone liście. ;)
Bardzo rozległy staw położony jest na południe od koryta Bytomki.
Prawdopodobnie powstał w okresie miedzy wojennym w celach hodowlanych, dzięki wykorzystaniu wód Bytomki.
Uroku dodają byłe szlaki kolejowe, po których pozostały nasypy, ale po niektórych jeszcze sporadycznie jeździ pociąg towarowy.
Mój przyjaciel od lat - Jubilat.
Pozostałe zdjęcia ukazują pole golfowe, będące jeszcze w budowie.
Ma to być pole z 18 dołkami.
Po części pole golfowe już działa.
Obszar pola i przyszłego osiedla jest ogromny.
Schemat pola golfowego.
Więcej można Przeczytać: Pole golfowe - Bytom.
Więcej można Przeczytać: Pole golfowe - Bytom.
Czas do domu wrócić. Jestem bardzo szczęśliwy, bo okryłem coś nowego i pięknego. Do Egiptu za daleko. ;) Może innym razem.
W starych książeczkach PTTK było zawarte motto: "Tylko poznawszy swój kraj możesz tak naprawdę owocnie dla niego pracować". ;)
Zapraszam do obejrzenia i zamieszczania komentarzy.
Przemysł zamieniamy na pola golfowe ?
OdpowiedzUsuńCiekawe co lepsze dla nas...
Dobre pytanie! To były tereny przemysłowe po kop. Szombierki.
UsuńCo byśmy mieli choćby z całego zjeżdżonego świata, gdybyśmy nie znali swoich najbliższych terenów :) Kolejny ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tez tak uważam. :) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńTereny wyglądają malowniczo, nawet nie widać, że to tereny poprzemysłowe. Nie widać też dzikich wysypisk ani śmieci. Zdjęcia jak z parku krajobrazowego! I te ptaki, pewnie jest im dobrze tam!
OdpowiedzUsuńFajne tereny z których emanuje taki spokój. Stawy widać,że czyste bo chyba dostrzegłem nad jednym z nich wędkarza. No i gratka dla mnie urozmaicająca te spokojne tereny - szlaki kolejowe mające zapewne swoje oddzielne historie ...
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo przyjemne,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dzięki i posyłam również pozdrowienia.
UsuńTwoje wpisy i zdjęcia potwierdzają starą prawdę, że cudze chwalicie, swego nie znacie:-)
OdpowiedzUsuńDokładnie. :) W pełni się z Tobą zgadzam. :)
UsuńPola golfowe sa na 18 albo 9 dolkow, 9 to te mniejsze. I w sumie jest I h zde ydowanie mniej tutaj, maja znamiona treningowych.
OdpowiedzUsuńUwielbiam golfa, choc daleko mi do klasy T. Woodsa:)
Polecam, to swietny relax I swietna zabawa.
Nie miałem jeszcze możliwości popróbować golfa. Wygląda na niedostępny sport dla przeciętniaków. ;) Choć w tym wypadku, na bytomskim polu były nawet dni otwarte, gdzie było można zagrać za darmo.
UsuńKije sa drogie, buty, ale raz kupione nie niszczeja od exploatacji:)
UsuńTutaj jest to na tyle powszechny sport, ze kazdy mlze poprobowac.
Aaa polecam uwadze sama trawe.Jest to specjalny rodzaj, w sposb specjalny prowadzonej, rozna przy wzniesieniu, w okolicach dolkow, slowem ciekawa sprawa.
Może kiedyś spróbuje. :) Dzięki za zachętę. :)
UsuńGdyby nie podpis o sercu przemysłowego Śląska, nie pomyślałabym że w tym miejscu w ogóle było jakieś życie... i ładnie rzepak kwitnie, szkoda że u nas już przekwita. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńNo właśnie, na Śląsku tez kwitnie rzepak. ;)Również gorąco pozdrawiam. :)
UsuńBardzo malownicze tereny. Nigdy nie byłem w tych okolicach, wiec dzięki za wycieczkę. Pozdrawiam z Warmii.
OdpowiedzUsuńWarmia tez jest ciekawa. Tyle tam spuścizny po Krzyżakach. ;) Ostatnio bylem tam dwa lata temu. :)
UsuńPozdrawiam również. :)
Bardzo ciekawie w tym centrum przemysłowego Śląska, bardzo... :)! Zielono :D
OdpowiedzUsuńWiosna w tym roku jest bardzo intensywna w zieleń. :)
UsuńJak zwykle urocze. Koksownia fajnie wyglądałaby w czerni i bieli.
OdpowiedzUsuńSuper sugestia, mam też takie ujęcie. ;) Pozdrawiam serdecznie. :)
UsuńPiękny, zielony Śląsk.Alina.
OdpowiedzUsuńPan to uwielbia takie zdjęcia natury robione "po sąsiedzku"
OdpowiedzUsuń