poniedziałek, 30 grudnia 2013

Kolej sentymentalna

Powiem szczerze, że nie wiem jak siebie określić jeśli chodzi i sentyment do wszelkiego rodzaju kolei i wszystkiego co z kolejnictwem jest związane. Kolejnictwo, a szczególnie stare często opuszczone stacyjki, torowiska, lokomotywy, a nawet wagony jakie pamiętam z dzieciństwa, wprawiają mnie w osłupienie i zachwyt. Parowozy syczące parą przywołują chyba najmilsze chwile.

 Ech, trochę się rozmiękłem i sercem a nie rozumem, oddaliłem od rzeczywistości. Wiele rzeczy bezpowrotnie przeminęło  z mojego bliskiego krajobrazu. Dlatego jeśli  pozwolicie to zaprezentuję kilka kolejowych zdjęć, bo nie  wiem jak długo jeszcze tak pozostanie?

 

 Bardzo jednak ubolewam, że obecnych czasach  kolej i cała infrastruktura szybko się traci z naszego śląskiego krajobrazu, lecz niestety nic nie można zrobić.


Budynek byłej nastawni, gdzie były kierowane pociągi towarowe w kierunku szybu Barbara, na szyb Zbigniew, należące do KWK Bobrek lub  na tor awaryjny, który jeszcze ocalał, mimo tego, że jest zarośnięty krzakami. 


Schody w budynku nastawni




Widok w kierunku Plejady i Castoramy, ledwo  widoczne za drzewami.


Budynek nastawni totalnie zrujnowany






W tym miejscu drogę przecinały tory kolejowe w kierunku szybu Barbara.


Tor awaryjny biegnący równolegle do szlaku głównego.


Szlak kolejowy Bytom - Gliwice


W dni świąteczne pociągi towarowe tez kursują ;)


Cysterny z benzyną


Tor biegnący w kierunku EC Miechowice


Stacja postojowa Biskupice. Tu był nieustanny ruch.


Wiadukt nad DK 88


Widoczna skarpa i przyczółki pozostały po trasie wąskotorowej, która wiodła od stacji Bytom Karb Wąskotorowy aż do Maciejowa.


 Szabrownicy i złomiarze zniszczą i sprzedadzą na złom wszystko co ma jakąkolwiek wartość i nieważne czy to jest stare czy nowe.




Bardzo lubuje się w starych lokomotywach  i parowozach.


Niestety takich już prawie nie ma. We wrześniu w Bytomiu na Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej gościł Las 49, który został sprowadzony na gościnne występy z Rud. Jakże ogromne wzbudził zainteresowanie.
 Przybyło wielu chętnych na 160 - rocznicę powstania bytomskiej Ros-banki.


 Natomiast na szerokim torze dominuje już nowoczesny, bezduszny sprzęt, który pozbawiony jest prawdziwej duszy.

Tu tylko chodzi o to, aby szybciej i aby wygodniej. Najczęściej    każdy siedzi osobno ze słuchawkami na uszach, bo przy takiej prędkości nawet przez okno nic nie da się zobaczyć. A o zdjęciu chyba nawet mowy nie ma, bo by mnie przez okno wyssało. ;)


Ale czas płynie ja rzeka i wszystko co stare odchodzi w niepamięć, natomiast przychodzi nowe i trzeba się z tym pogodzić.

31 komentarzy:

  1. Z dzieciństwa pamiętam wąskotorówkę, która oprócz wagonów z towarami ciągnęła jeden wagon dla podróżnych. Drewniane ławeczki i pan konduktor sprawdzający kartonowe bileciki. Dobrze jest powspominać stare dobre czasy.
    Łza się w oku zakręci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś prawdziwym mężczyzną i trudno jest Ci powiedzieć, że kochasz te potężne, stare lokomotywy, parowozy, wagony...To świetnie, że darzysz je ogromnym sentymentem. W Twoich postach widać tą niezwykłą fascynację tymi maszynami...To jest Twoja wielka pasja. Możesz być z siebie dumny, że masz takie piękne zainteresowania.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym 2014 Roku.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za wizytę i miłe słowa. :) To prawda koleje, kolejki oraz góry, to chyba największe moje pasje.
      Pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  3. Uwielbiam kolej, te stare maszyny mają jakąś taką duszę, że człowiek przenosi się jakby w czasie. Z dzieciństwa pamiętam podróże do Chabówki:) Dziś też z kolei korzystam, ale to już nie to samo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to sam mam. W Chabówce zawsze parowozy okopciały .:)

      Usuń
  4. No niestety...takie czasy :(

    Dobrze, że dokumentujesz to co zostało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami nie sposób nadążyć za likwidacją lub wandalizmem złomaizry. :(

      Usuń
  5. Oj te ciuchcie na parę! Tego nie sposób zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś to kolej miała klasę i styl...teraz....nie podoba mi się, jest brudno, drogo i powoli.
    Marzy mi się podróż....pociągiem przez całą Europę....może kiedyś? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ponoć ogromna frajdą jest przejazd koleją ze Lwowa na Krym ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękują za komentarz i pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dziecka miałam sentyment do kolei, zwłaszcza wąskotorowej. W Rudach to już mnie pracownicy zapamiętali, że przestałam tak często tam jeździć.
    Szkoda, że kolej zeszła na psy i tak jak wielu przestałam jeździć pociągami, przestawiałam się na auto lub autobus.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziki bardzo! Ja jeszcze dla sentymentu od czasu do czasu korzystam z pociągów, szczególnie kiedy jadę w góry, to wtedy jest to bardzo wygodne, ale połączeń jest coraz mniej. Do Wisły w zasadzie połączeń korzystnych nie ma ;(
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  10. Do Zwardonia, lata cale jezdzilo sie parowozami...Wspomnienia..

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzie tylko było możliwe jezdziłam i zwiedzałam Włochy właśnie pociągami. Chciało by się mieć w Polsce takie pociągi, taką punktualność i takie połączenia. Choć to nie Szwajcaria. Zawsze lubiłam i lubię podróżować pociągiem.
    Nienawidzę busów i ich nerwowych kierowców. A te z Twoich zdjęć to piękne wspomnienia. Alina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas to jakby na złość podróżnym....
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  12. Tak jest i w innych trakcjach kolejowych po prostu smutne ale prawdziwe
    DO SIEGO ROKU serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, sporo w tym racji, trudno będzie s powrotem zachęcić ludzi do korzystania z kolei.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń
  13. Pociągi mają swój klimat.
    Ale to miejsca opuszczone fascynują mnie bardziej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, takie opuszczone miejsca coś pokazują. Dlatego te fotki tu są. ;)
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
  14. Świat się zmienia, ja się zastanawiam czy rzeczywiście w dobrym kierunku, ale tak jest i już.
    Życzę Ci wszystkiego najlepszego w nowym roku, pięknych wpisów na blogu i równie pięknych zdjęć :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Z postępem techniki nie ma co walczyć, ważne jest aby nie zapomnieć tego co było. Swoją drogą podróż takim parowozem byłaby cudowna :) Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest prawda. Po za tym nie o to chodzi. Świata pędzącego niczym karuzela nie da się odwrócić, jedynie można zatrzymać na zdjęciach lub filmach. Ponadto warto zrobić wszytko, by potomnych pokzać przemijający świat techniki . ;)
      Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa. :)

      Usuń
  16. Sentymentalnie kończysz ten rok na blogu. Dwa ostatnie zdjęcia to jak przejście ze starego w nowe. Zupełnie jak dzisiaj w Sylwestra.
    Życzę ci wszystkiego dobrego w Nowym Roku !

    OdpowiedzUsuń
  17. w Gorlicach w starej cegielni do dziś są resztki jakiegoś parowozu.. Pociągi tam już daawno nie zaglądają.. A szkoda.

    Szczęśliwego Nowego Roku!
    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!