Oto co mnie udało się podejrzeć.
Jodełka
Oś. Nickla
Zakłada sidła i czeka
Krzyżak i bez miecza
Pająk krzyżak - zwyczajowa nazwa niektórych gatunków pająków z rodziny krzyżakowatych (Araneidae), zwłaszcza pająków z rodzaju Araneus[a] (krzyżak ogrodowy, krzyżak łąkowy, krzyżak dwubarwny), charakteryzujących się często wyraźnym wzorem krzyża na odwłoku. Są one - podobnie jak wszyscy przedstawiciele rzędu pająków - jadowite, jednak niegroźne dla człowieka.
Pająk krzyżak zajmował wyjątkową pozycję wśród stawonogów wykorzystywanych do przepowiadania pogody. Według ludowych wierzeń, ich zachowanie nieomylnie wróżyło określone zmiany warunków atmosferycznych. Tak więc pająki wykazujące małą ruchliwość, spuszczające się po pajęczynie z sufitu lub siedzące w ukryciu zwiastować miały słotę. Natomiast częste ukazywanie się pająków podczas deszczu, budowanie dużych pajęczyn i znaczna ruchliwość oznaczać miały nadejście pogody słonecznej. Przed nastaniem silnych wiatrów pająki krzyżaki podobno zaprzestają budowy sieci lub rozciągają jedynie nici boczne. Widoczne wczesną wiosną nitki pajęcze mają być oznaką nawrotu nocnych przymrozków, a pająki wędrujące po ścianach w porze zimowej zapowiadają rzekomo nadejście odwilży.[wikipedia.pl]
Komary pewnie mają pole do popisu na tym osiedlu...
OdpowiedzUsuńTak za bardzo to nie kąsają. :D
Usuńjestem zachwycona zdjęciami!
OdpowiedzUsuńjakoś tak wyszło. ;)
UsuńMiałem okazję być w tym roku dwa razy w Dolinie Trzech Stawów, zresztą pierwszy raz w życiu :) W marcu było błotniście i szaro...a teraz w lipcu rój ludzi :( ale widzę że są tam też inne miejsca :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaskoczyłeś. XD Jest jednak jeszcze kilka miejsc do których ja nie dotarłem. ;) Np. stary młyn Ronota.
UsuńPozdrawiam :)
W 100 % zgadzam się z pierwszy zdaniem na wstępie :) Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja tez pozdrawiam :)
UsuńSuper! ... no, może oprócz tych bloków... :-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam - czasami można znaleźć coś ciekawego dosłownie tuż za drzwiami lub oknem...
Tylko trzeba umieć patrzeć...
Pozdrawiam.
Bloki tez fajne. ;)
UsuńFajny pająk i szyszki :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba. ;)
UsuńOko masz naprawde dobre ,to co pokazujesz jest ciekawe
OdpowiedzUsuńCiesze się!
UsuńPozdrawiam i dziękuje za komentarz. :)
Pięknie uchwyciłeś swoje okolice. Jest co oglądać i nad czym się zachwycać. Mimo końcówki lata, soczyste kolory.
OdpowiedzUsuńTrochę popadało i roślinki jeszcze utrzymują swoją barwę
UsuńPozdrawiam. :)
you've obviously gotten lots of rain there! wonderful greens and blooms and full lakes. looks so good to me in hot, dry texas. :)
OdpowiedzUsuńIt is true that in our more moisture than in Texas, but with you it is warmer.
UsuńYours sincerely. :)
wszędzie można dostrzec coś ciekawego,a Twoje zdjęcia są na to dowodem :)
OdpowiedzUsuńDzięki. To chyba prawda. :)
UsuńJak zwykle zadziwiasz swoim niezawodnym okiem, masz rzadki dar dostrzegania piękna tam, gdzie inni przechodzą obojętnie...Ja z pająkami żyję w zgodzie, nawet mam kilka w domu, co prawda nie są to krzyżaki (te mam na działce). Jakoś mi nie przeszkadzają, mam też wrażenie, że doceniają pokojową koegzystencję, bo o dziwo, nie tworzą mi festonów pajęczyn. Sympatię do pająków zaszczepiła mi moja babcia, która nigdy ich nie zabijała tylko zbierała na szczotkę do zamiatania i wynosiła na strych albo wystawiała do drewutni. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pajęcza historia. Niektóre pająki nie są za przyjemne, ale pełnią swoją wyznaczoną rolę i trzeba je zaakceptować, choć niektórzy rzeczywiście odczuwają przed nimi paniczny starach.
UsuńPo za tym dziurkuje za pochwałę i pozdrowienia. :)
Potrafisz piękno dotrzeć wszędzie. Jesteś świetnym fotografikiem.
OdpowiedzUsuńKażde zdjęcie jest z najwyższej półki.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję, ale tak jakoś się udaje. ;)
UsuńSerdecznie pozdrawiam również :)
To fakt, wszędzie jest coś ładnego, czasem nie trzeba wcale daleko jechać.
OdpowiedzUsuńTylko patrzeć trzeba i na chwilkę się zatrzymać. ;)
UsuńWidok z balkonu na wodę - extra, choć pewnie pełno komarów tam jest...
OdpowiedzUsuńWłaśnie,ze nie jest aż tak źle pod tym względem. :)
UsuńPrzyszłam podziwiać ślazowate (różowe kwiaty).
OdpowiedzUsuńZa oknem mamy typową jesień. Zimno, deszcze, pochmurne dni.
Wystarczy popatrzeć na Twoje zdjęcia i robi się od razu weselej.
Pozdrawiam:)
To dobrze, że u mnie na blogu można zaczerpnąć pewnej dozy optymizmu .;)
UsuńPozdrawiam :)
Rozpoznaje moje okolice ; ) Bardzo miło się ogląda. Pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuń