Z turystyką to trochę tak jak z fotografią. Można mieć najlepszy sprzęt i nim się chwalić, ale używać go sporadycznie lub wcale. Można planować egzotyczne wycieczki, ale skorzystać z nich raz na dziesięć lat lub rzadziej. Najlepszym aparatem jest taki, który się ma zawsze przy sobie i w każdej chwili można się nim posłużyć, by uwiecznić niepowtarzalne chwile lub sytuacje. Nawet tym w telefonie. Natomiast dziką przyrodę i zachwycające "Dzieło Stwórcze" potrafimy dostrzec blisko domu - lub w najbliższej okolicy, pod warunkiem, że mamy szeroko otwarte oczy i serce ;) Dlatego mam mam propozycję, by się cieszyć częściej, ale z rzeczy małych i nie mniej wartościowych, choć nie okrzyczanych.
W tym fragmencie Lasu Bytomskiego występują malownicze doliny Rokitnickiego Potoku i jego dopływów. Niezwykłego uroku temu miejscu nadają trzy stawy, zlokalizowane na lewym dopływie Rokitnickiego Potoku oraz liczne oczka wodne, powstałe w dawnych wyrobiskach pogórniczych. Zbiorniki wodne, łąki i polany śródleśne znajdujące się na terenie zespołu przyrodniczo – krajobrazowego „Miechowicka Ostoja Leśna” stanowią siedliska wielu gatunków roślin i zwierząt, w tym także objętych ochroną gatunkową.
Piękne foty jak zawsze, ale ten opis na początku! Myślę, że powinien być mottem każdego turysty ! Brawo.
OdpowiedzUsuńJuż czekam na pełną wiosnę ;D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię oglądać nieznane, a urocze miejsca. Jednak jestem ciekawa też znanych miejsc, aby sobie wyrobić własną opinię. Wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze napisane. ja już od dawna cieszę się tym co mam w okolicy. To jest mój wielki świat. Piękne zdjęcia, szczególnie to pojedyncze drzewo.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńOtóż to!
OdpowiedzUsuńMuchas gracias por tu visita a mi blog.
OdpowiedzUsuńSaludos!
Wyznaję podobną zasadę i z małym aparatem w torebce chodzę zawsze.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są przepiękne.
Najważniejsze to łapać chwile w obiektyw.
Pozdrawiam :))
Jak dobrze, że wiosna zbliża się wielkimi krokami... Widać zwłaszcza na zewnątrz i w Twoich zdjęciach...! :)
OdpowiedzUsuńMnie tam namawiać nie musisz. Bardzo lubię tam zaglądać. Mam w miarę blisko, akurat na rowerowy wypad. Ale zgadzam się z Tobą. Często szukamy daleko nie dostrzegając tego, co znajduje się całkiem blisko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i udanej niedzieli (ze spacerem) Ci życzę :)
Witam:) Wspaniałe zdjęcia! Ja też jestem zdania, że warto doceniać to, co jest położone najbliżej nas. A foty warto robić wszędzie, o każdej porze roku, bo przyroda i inne miejsca w malowniczym krajobrazie wyglądają zupełnie różnie wiosną i zimą, latem i jesienią - zawsze można uchwycić w obiektywie coś innego lub jakoś inaczej... Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń