Witaj wiosno!
Z każdym dniem wyglądam, kiedy zmieni się pogoda na lepsze? Przecież to najwyższy czas, by focić kwiatki, żaby i inne wiosenne zwierzęta. A tu pogoda raczej sobie zadrwiła z synoptyków i wszystkich oczekujących wiosny. Na pamiątkę kilka fotek jak wyglądał 2 kwietnia 2015 roku.
Wczoraj zapowiadał się ciekawy dzień :)
Dla przypomnienia: oto jak wyglądał 1 kwietnia 2013
Widzę iście wiosenne klimaty :). Pozdrawiam serdecznie i cierpliwości życzę. Mam nadzieję, że wiosna przyjdzie i kwiatki będzie można fotografować.
OdpowiedzUsuńInnego wyjścia raczej nie ma :)
UsuńPozdrawiam :)
W zeszłym roku, podczas świąt rodzina zafundowała nam pierwszego grilla. W tym roku takich atrakcji nie zaznamy.
OdpowiedzUsuńŁał, prawdziwa zima. Zmarzną teraz rośliny które już się obudziły na wiosnę ;(
OdpowiedzUsuńnieoznaczoność zjawisk pogodowych jest zjawiskiem fascynujacym... o ile samemu się nie marznie, nie przemaka i nie jest się przewiewanym na przestrzał...
OdpowiedzUsuńNo cóż - na Wielkanoc dwa lata temu lepiłem bałwana, bo na Boże Narodzenie śniegu nie było wcale ;-)
OdpowiedzUsuńo tak! U mnie też taka zima tej wiosny:( Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńNooo pogoda nas nie rozpieszcza, ale już niedługo, niedługo... :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i Twojej rodzinie radosnych Świąt Wielkanocnych! :)
We Wrocławiu dzień wyglądał tak samo rano - śniegu było więcej niż kiedykolwiek tej zimy w mieście ;-)
OdpowiedzUsuńOstatnimi laty wiosny jak na lekarstwo. Ale ja i tak głównie na lato czekam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że chciałeś nas pocieszyć. Ja odwołałem wyjazd do Muszyny, bo synoptycy nie dawali nadziei na ładną pogodę, a tu dzisiaj wcale tak źle nie było. Spędzę więc święta w domu.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)