sobota, 24 października 2020

Chorwacja: wyspa Ćiovo i plaża Kava

 W Chorwacji byłem po raz pierwszy, ale mogę powiedzieć, że  zakochałem się w  tym kraju od pierwszego wejrzenia: przyrodzie, architekturze, a szczególnie przewidywalnej pogodzie i spokojnym podejściem tubylców do różnych nawet stresujących sytuacji. Największe wrażenie zrobiła na mnie wyspa   Ćiovo, położona w środkowej Dalmacji, a powiązana z miastem Trogir ruchomym mostem, która jest rozdzielona administracyjnie pomiędzy Split, Trogir i Okrug. Położenie Ćiova w sercu środkowej Dalmacji sprawia, że jest to idealny punkt wypadowy do zapoznania się z dziedzictwem kulturowym oraz pięknem przyrody Dalmacji. 








































Można powiedzieć,  że wyspa Ćiovo jest jakby przedłużeniem Trogiru. Wystarczy przejechać 2 km. przez most na kolejną wyspę i jesteśmy na Ćiowo, która oferuje szerokie możliwości wypoczynku, rekreacji, kąpieli oraz zwiedzania licznych zabytków historycznych. Dominuje tu typowa roślinność śródziemnomorska. Rosną tu na wyciagnięcie ręki: oliwki, granaty, mandarynki, cytryny, pigwy czy smokvy.  Od strony południowo wschodniej znajdziemy przepiękne plaże w ustronnych zatoczkach. Szczególnie godna polecenia jest plaża Kava. Woda tu krystalicznie czysta obfitująca w ryby inne morskie stworzenia.  














Studnia, gdzie można po deszczu trochę wody złapać ;) 


Ogrody oliwne














Sama plaża położona jest pobliżu miejscowości Slatine.  Jest to największa naturalna i dzika plaża wśród tutejszych plaż. Zapewne ten zakątek spodoba się szczególnie tym, którzy chcą odpocząć w cieniu sosen, gdzie mieszkają cykady,  oraz popływać w krystalicznie czystym morzu. Plaża leży zaledwie 12 km od centrum Trogiru. Warto wiedzieć, że plaża Kava jest jedną z rzadkich naturalnych atrakcji. Dodatkowo nie jest zabudowana przez żadne budynki, hotele ani domy w okolicy.


Jakaś znana rejestracja ;) 






A po drugiej stronie półwysep należący do Splitu





Dojazd do tego miejsca jest nieco utrudniony, gdyż droga do plaży Kava jest  żwirowa, wyboista, wąska i kręta. Niekiedy trudno się wyminąć samochodami, ale warto się tu przejechać. Odradzam jednak jazdę autami, które mają niskie zawieszenie. Droga została wybudowana na potrzeby kamieniołomu, oddalonego ok. 1 km od plaży Kava i dostosowana jest raczej dla samochodów terenowych, ale osobówki bez problemu dojadą. Droga kończy się w sąsiedztwie byłego kamieniołomu. W tej chwili już nie prowadzi się tu eksploatacji, natomiast droga służy jedynie wczasowiczom i wypoczywającym nad tutejszymi zatoczkami. W wielu miejscach, tych najbardziej oddalonych można spotkać korzystających z darów przyrody tak jak zostali stworzeni. 


Kamieniołom, który dla pociechy wczasowiczów od dobrych kilku lat jest nieczynny :) 


Trzeba uważa na żmije rogate, które mogą być nie tylko na kamieniach, ale również na gałęziach ;)  


Dzikie i ustronne miejsce :)
















Niestety na plaży Kava znajduje się tylko jeden barek, gdzie można kupić jedynie piwo i napoje oraz proste posiłki.  Bar plażowy trochę drogi - piwo lane 28 kun.  Dlatego dobrze jest zabrać własny prowiant i napoje. Samochód można zostawić bezpłatnie o ile (w pełnym sezonie)  się znajdzie miejsce i nie blokuje przejazdu. Część plaży przy barze daje możliwość wypoczynku rodzinom z dziećmi, gdyż jest tu stosunkowo płytko. Tuż obok znajdujące się w wodzie skały stanowią dobre miejsce do nurkowania z maskami i obserwowania stworzeń morskich. Często oprócz rozmaitych ryb można dostrzec nawet spore kraby, rozgwiazdy i jeżowce.  

Na posumowanie mogę powiedzieć, że jest tu jak w raju. Przykre jest jedynie to, że w wielu miejscach "turyści" pozostawili po sobie śmieci i to nieco psuje cały piękny krajobraz i wspomnienia. Smutne jest też to, że w dużej mierze to opakowania pochodzące z Polski :(  Brak też infrastruktury sanitarnej, czyli jeśli chodzi o te sprawy, to tak jak nad Bałtykiem, do gaju oliwkowego lub lasku piniowego. 

Na razie to by było na tyle, ale będzie również ciąg dalszy ;)  

15 komentarzy:

  1. Chorwacja podobnie jak Grecja skradła mi serce. Widoki są obłędne, a Trogir wspominamy do dziś bardzo klimatyczne miasto. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za odwiedziny. Trogir zrobił na mnie ogromne wrażenie.
      Chciałbym tam powrócić w następnym roku.
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  2. No proszę, co za niespodzianka! Zupełnie nie Twoje klimaty :) Fajnie, że udało Ci się pojechać :)

    Co do pogody to tylko pozornie zawsze jest ona przewidywalna, czasem i w środku lata zdarzają się gwałtowne burze, załamania pogody, ulewne deszcze. Rzadko, ale jednak.
    No i niestety jest droga. Dlatego ja osobiście uważam, że Chorwację warto zobaczyć, zwiedzić, a potem ruszyć w inne kraje bałkańskie, tańsze i trochę mniej zadeptane ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom plażingu za bardzo nie lubię i najczęściej było to połączone przyjemne z pożytecznym. Pomimo, że był to początek września, to temertury oscylowaly przez te 10 dni pomiędzy 30 a 33 stopnie. Na całodniowe zwiedzanie za ciepło. Na szczęście do morza mieliśmy ok 50 m. Dlatego korzystaliśmy w każdej wolnej chwili. Najbardziej spodobała mi się zabudowa w Austrii. Klasa, smak i piękno w jednym 😊

      Usuń
  3. plażowania bym nie zniósł, ale tam jest też mnóstwo terenów do łażenia. Widzę że nawet tam wilczomlecze mają się dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełno jest dzikich roślin, które rosną ugorem albo gdzieś przy drodze, a my musimy kupować w torebkach i porcjowane w sklepie. Plażowania też zbytnio nie lubię, ale jednak trochę inny wypoczynek niż nad Bałtykiem. Zarówno woda jest czysciejsza i pogoda nie jest tak dokuczliwa jak w Polsce.

      Usuń
  4. Dokładnie, ciasne i wąskie uliczki oraz te kawiarenki i małe puby piwne. Najpiękniejsza jest architektura, która związana jest z białym wapieniem. Tu jest klimat. Poza tym miasteczko wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO 🤗

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że jest gdzie wędrować, spacerować, nie koniecznie na plaży. To są piękne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  6. A nad plażą za szczytem ,zawieszona na skale kaplica z ołtarzem zwróconym w stronę morza. Piękne miejsce na długi spacer pod górę. Nie wolno jej ominąć, to kolejna atrakcja w Slatine.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie tam... ale jak już bym tam pojechała to zimą... upały 30 st... to jednak nie dla mnie.
    Córka za to uwielbia Chorwację w lato.
    A to czyste niebo... te plaże szum wody... oj tak spacerować po tym piasku... Ot wspaniały wypoczynek.
    Pizdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chorwacja ma niepowtarzalny klimat, od razu można ją po zdjęciach poznać :) Jak ktoś pisał wcześniej, warto zobaczyć, ale właśnie temperatury mocno uprzykrzają zwiedzanie

    OdpowiedzUsuń
  9. Miejsce robi wrażenie. Przepiękne krajobrazy

    OdpowiedzUsuń
  10. Chorwacja to cudowny kraj! Zreszta wielu Polakow tak uważa, patrzac na to ilu naszych rodakow tam jest co roku :) Na tej wyspie byłam już ze 3 razy, zawsze w innym miejscu i zawsze byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W pełni się zgodzę, że w Chorwacji da się zakochać, bo my z mężem również się zakochaliśmy. Co roku wybieramy się do tego kraju, ale zawsze wybieramy inne miasto. Na https://istria.pl/ zawsze znajdujemy atrakcje i hotele w danym mieście.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!