piątek, 21 listopada 2014

Piekary Śląskie - Kocie Górki

Dzisiaj chciałbym Wam pokazać zniszczone przez górnictwo miejsce, które po 50 latach się odrodziło na nowo. To bardzo ciekawy i mało znany obszar, które przyroda odzyskała na nowo, są to wspomniane w tytule  Kocie Górki, znajdujące się na pograniczu Piekar Śląskich i Radzionkowa. Miejsce, które bardzo polecam mieszkańcom Bytomia, Piekar czy pobliskiego Radzionkowa. Tu naprawdę warto wybrać się, by obserwować interesujące rośliny i zwierzęta, a szczególnie urozmaicony krajobraz. Co prawda ja się tu wybrałem na początku lipca, ale najlepiej tu przybyć na początku wiosny, kiedy zieleń nie jest tak mocno rozwinięta.

 Miasto Piekary Śląskie ustawiło tu tablicę informacyjną.

Kierując się z Radzionkowa zaraz za tunelem należy skręcić w lewo.


 Obok są pola i rozległe ugorowiska.

Przegorzan kulisty.



 Na północ od polnej drogi podziwiamy takie dzikie pola rumianu.





 Bo najpiękniejsze są polne kwiaty.... 

  głębi widać Piekary

 Wzdłuż drogi w kierunku Księżej Góry  towarzysza pola uprawne.


Gwarantuję, że niebawem wyruszę tam po raz kolejny i zapewne będą też inne zdjęcia. Po za tym wszelkie inne atrakcje pozostaną odkryte. Ale o tym zapewne będzie już inny wpis.

26 komentarzy:

  1. o! miejsce z drugiego zdjęcia kojarzę:) Jechałam tędy do Muzeum Chleba!
    p.s. Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne miejsce z zachwycającymi widokami łąk z kwiatami polnymi ! I oby odzyskanych dla natury miejsc przybywało z korzyścią dla nas wszystkich !
    Wspaniałe zdjęcia, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak chyba lepiej jak w niektórych przypadkach nawet ludzie mogą interweniować ;)

      Usuń
  3. no to mnie UM wyprzedził. A miałem tam jechać szukać śladów kamieniołomu, widocznych z kosmosu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jechać możesz, bo wbrew pozorom nie jest tak łatwo cokolwiek znaleźć. Dzicz! Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Ale niespodzianka! Takie cudne kwiaty w listopadowym wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie obszar zupełnie nieznany, tym z większa ciekawością zerkam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne łąki, pełne chabrów, maków i rumianku. W moich okolicach bardzo ciężko o takie miejsca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak było latem. Teraz jest tu smutny krajobraz ;)Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Jakie maki, chabry, rumianki! Cudne zdjecia pól...
    Ostatnio widziałam maka, a jest listopad i byłam mocno zaskoczona! :;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. aż się nie chce wierzyć, że to na Śląsku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. :) oczarowały mnie te górki kwieciste

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo urokliwe miejsce. Polne kwiaty zawsze pieęknie wychodzą na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że okolicy powstał ogród botaniczny.

      Usuń
  11. Wow, ale cudownie! Polne kwiaty są cudowne. Kwiatowe pole jak z bajki!

    OdpowiedzUsuń
  12. ja chcę znowu to piękne lato ze zdjęć :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe czy ktoś tam prowadził badania nad bioróżnorodnością, osobiście jestem miłośnikiem terenów ruderalnych, ale fakt faktem ze do poziomu sprzed zniszczeń wracają one bardzo długo lub zgoła wcale.

    OdpowiedzUsuń
  14. O jejku, zakochałam się w Twoich makach, chabrach i rumiankach.
    Kwiaty polne są najpiękniejsze.
    Pokazałeś bardzo malownicze miejsce.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. cudnie widziec jak przyroda upomina sie o swoje i dostaje to co jej. I naprawia pieknie to co czlowiek napsul :)

    OdpowiedzUsuń
  16. http://www.przyrodapiekar.kg.net.pl/naszeartykuly/powyrobiskowe.htm

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!