Wybrałem trasę, którą wyznakowano kilka lat temu. Powstało wówczas trzy nowe szlaki. Jeden oznakowany kolorem żółtym, drugi czarnym, natomiast trzeci przebiega wspólnie jako szlak dydaktyczny.
Zatem wycieczkę rozpoczynam w Rzykach - przysiołek Praciaki, tuż obok ośrodka Czarny Groń i Karczmy z rozmaitymi atrakcjami.
Przy dobrych układach trasę można zrobić w 4 godziny. Nam zeszło ok. 7 ;)
Oto i przebieg trasy wycieczki
Do szlaku żółtego jeszcze kawałek przyjemną drogą
Na stokach Turonia trwa wycinka drzew. Być może pod nowy ośrodek narciarski?
Lepiężnik czerwony.
Lepiężnik biały
W tym miejscu parking, pętla i przystanek autobusowy
Na szlaku
Stanowisko nr. 10 ścieżki przyrodniczej.
Stacja Narciarska Czarny Groń.
Boczne dolinki od grzbietu odbiegającego od Łamanej Skały
Kaczeniec
Żywiec to jest to
Nocleg za darmo :)
Mozolnie do góry.
Miejsce na ropczyczanek
Czarny Groń na horyzoncie
Widok w kierunku Leskowca
Pod Anulą pojawiają się pierwsze skałki
Skałki dodają charakteru
Daleko Potrójna
Boczna dolina Pracicy
Leskowiec
Rozdroże pod Anulą to trochę smutne bardzo wylesione miejsce,a jedyne pocieszenie jest takie, że z tego miejsce roztaczają się piękne i rozległe widoki :) Niemniej młode drzewka szybko rosną i za parę lat będzie tu gęsty las.. Potem już wspólnie z czerwonym szlakiem podąsamy w kierunku Łamanej Skały. Tutaj znajduje się też ciekawy rezerwat o obcobrzmiącej nazwie Madohora. Idąc dalej, przed nami pojawiają się kolejne formy skalne.
Chatka Pod Potrójną
Widok z sypialniani chatki na Potrójnej
Natomiast tuż pod szczytem Potrójnej istniej inna chatka - Chatka - Potrójna
Rozległe widoki :) Łamana Skała, a w głębi Królowa Beskidów.
Osiedle Pod Potrójną
Widoki ze szczytu Potrójnej. Trochę się pogoda skiepściła.
Zapraszam do innej wycieczki, gdzie widoki z Potrójnej są trochę lepsze. Potrójna
Nawet jest pustelnia. ;)
W tle Potrójna
Przebieg szklaku bardzo widokowy.
Na dole Rzyki
Na czarnym szlaku, na stoku Czarnego Gronia.
Widok w kierunku Leskowca z widocznymi grzbietami Turonia i Klimaski.
Żywiec gruczołowaty
Połacie żywca na wschodnim stoku Czarnego Gronia
Łupki wierzowskie tuż ponad przełomową doliną Wieprzówki (Pracicy)
Przełom Wieprzówki
Rzeka Wieprzówka, która została Rzeką Roku 2013. Wieprzówkę zgłosił do konkursu Zespół Szkół Samorządowych w Rzykach wraz z Towarzystwem Miłośników Andrychowa i Stowarzyszeniem na Rzecz Środowiska Montanum. Przy rzece istnieje ścieżka dydaktyczna i stanowisko dokumentacyjne. Tu, u podnóża Beskidu Małego, można poznać historię sprzed 130 milionów lat, gdy na dno istniejącego wówczas morza opadały osady układające się w warstwy i zamieniające w czarne skały, tzw. łupki wierzowskie. W okresie wstrząsów łupki zaczęły tworzyć uskoki i lustra tektoniczne tworząc m. in. wzniesienia Beskidu Małego. Do 1997 r. nikt o nich nie wiedział. Odsłoniła je dopiero ówczesna powódź, gdy rwące wody Wieprzówki zdarły osady żwiru i piasku, ukazując czarne skały.
Forumowa koleżanka "Nena" z forum beskidmaly.pl dołożyła ogromnych starań, ba ta do dotąd nieznana beskidzka rzeczka otrzymała takie wyróżnienie. Oto co sama powiedziała - „Dotychczas nasza mała rzeka znana była jedynie w najbliższej okolicy. Kampania promująca, jaką przeprowadziliśmy we wrześniu, sprawiła, że poznało ją wielu ludzi nie tylko w Polsce, ale i za granicą i to nawet poza kontynentem europejskim. Wielu patrzy teraz na naszą rzekę inaczej. Widzi ją nie tylko z mostu na ul. Krakowskiej w Andrychowie, gdzie niestety jej obraz nie jest najlepszy, ale również na innych odcinkach”. Brawo Nena!
Tuż w dolince Wieprzówki, obok ośrodka Czarny Groń towarzyszył nam przez chwilkę piekny motyl o mało przyjemnej nazwie Rusałka żałobnik
I tu kończymy naszą wycieczkę po prze-urokliwym i mało odwiedzanym Beskidzie Małym. Szczególnie polecam Dolinę Wieprzówki oraz jej otoczenie. Możliwości są naprawdę spore.
I tu kończymy naszą wycieczkę po prze-urokliwym i mało odwiedzanym Beskidzie Małym. Szczególnie polecam Dolinę Wieprzówki oraz jej otoczenie. Możliwości są naprawdę spore.
Żałobnik nie żałobnik, ale piękny jest!!
OdpowiedzUsuńPoczułam to rześkie powietrze :) super!
Nic tylko w góry :)
UsuńMyślę, że Beskid Mały jest trochę niedoceniany. A ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
I to prawda, ale to chyba dobrze :)
UsuńKwiecista ta wiosna :) Żywiec kwitnie jak szalony!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, muszę się w końcu wybrać na tą Potrójną ;)
Pewnie, że warto :)
UsuńPiękne zdjęcia. Już mi się chce na łono natury.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJak zawsze jestem zachwycony urokiem Beskidu Małego. Cudowna Potrójna, muszę wyskoczyć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, ze warto wyskoczyć :)
UsuńBeskid Mały jest niezwykle malowniczy...
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie połacie kwitnącego żywca.
Cudowne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mój ulubiony BM :)
UsuńAle ciekawa trasa!
OdpowiedzUsuńI dosyć łagodna ;)
Usuń"Takie tu lasy i takie drzewa, bezroza, ze nie snilo sie nikomu..
OdpowiedzUsuńCos we mnie tanczy, cos we spiewa i jeszcze nie chce mi sie wracac do domu.."
Dzieki , moglabym polaizc jeszcze;)
Świetny tekst piosenki :)
UsuńFajna i malownicza trasa zawierająca sporo pięknych widoków. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziki i pozdrowienia przesyłam :)
UsuńŁadna okolica i oczywiście miłe dla oka zdjęcia. Ja liczę na sprzyjająco pogodę w długi majowy weekend, wtedy choć Śląski, to Beskid na pewno nasz :)
OdpowiedzUsuńŚląski Beskid jest teraz bardzo widokowy :)
UsuńTak, masz rację Beskid Mały jest niesamowity i widać to na zdjęciach! Pozdrawiam świątecznie i życzę Wesołych!
OdpowiedzUsuńDzięki i zgadzam się z Tobą :)
UsuńWspaniała wędrówka:) Lubię ten wiosenny czas :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. O wiele więcej widać i jest jakaś tęsknota po zimie :)
UsuńPozdrawiam :)
a ja tam u Dziadkai Babci w wakacje bywalem . ...dawno temu ...
OdpowiedzUsuńBylam w tamtych stronach z kursem przewodnikow beskidzkich. Beskid Maly urzekl mnie pieknymi widokami. Bylismy na Leskowcu, nocowalismy w schronisku na Groni Jana Pawla II a potem szlismy przez Rezerwat Lamana Skala do Targanic. Super to byla trasa. Sciskam mocno.
OdpowiedzUsuńW Małym po sezonie jest mało ludzi i szlaki nie aż tak uciążliwe jak np. w Beskidzie Wyspowym . Pozdrowionka również przesyłam :)
OdpowiedzUsuń