czwartek, 10 sierpnia 2017

Kozłowice - pałac eklektyczny

 W opolskiem jest wyjątkowo dużo cennych zespołów pałacowo-parkowych. Jednakże niewiele z nich pozostało w stanie nienaruszonym. Po zakończeniu wojny i przejęciu tych terenów nz rzecz Polski, większość przeszła w ręce PGR-ów lub służyły jako ośrodki szkolno-wychowawcze, albo pełniły jeszcze inną rolę. Jednym z takich obiektów jest pałac w Kozłowicach, który w tej chwili popada sukcesywnie w ruinę. Kilka lat temu pojawiła się nadzieja dla kilku podobnych budowli położonych na terenie pow. oleskiego. Niemniej konkretnych ruchów w tym zakresie nie widać.  Dlatego to pobudziło mnie, aby nieco wspomnieć o pałacyku w Kozłowicach.




  Kozłowice (niem. Koselwitz) – duża wieś, położona w województwie opolskim, w powiecie oleskim, w gminie Gorzów Śląski. Z Kozłowicami związane są trzy przysiółki: Czerwone Osiedle, Dęby i Siwe Osiedle. W Czerwonym Osiedlu znajduje się kopalnia iłów dolnojurajskich, na bazie której działa cegielnia.




W latach 1945–1954 miejscowość była siedzibą gminy Kozłowice. W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa częstochowskiego.

Nazwa wsi pochodzi od polskiej nazwy zwierzęcia domowego - kozła. Ze względu na polskie pochodzenie w akcji germanizacyjnej nazw miejscowych i fizjograficznych na Górnym Śląsku, nadano zgermanizowaną nazwę Koselwitz. Potem nazistowska administracja III Rzeszy - 29 lipca 1936 zastąpiła nową, całkowicie niemiecką nazwą "Josefshöhe". 15 marca 1947 r. nadano miejscowości polską nazwę Kozłowice. Jednak podobnie jak to było po plebiscycie większość mieszkańców po wojnie, po mimo tego, że pozostali na swojej ziemi czuli się bardziej Niemcami niż Polakami. 

W tej chwili przez wieś przebiega nowa droga powiatowa łącząca Olesno i Gorzów Śląski. Jeszcze w latach 80-tych kursowały pociągi  napędzane parowozami, bowiem Kozłowice położone są przy dawnej linii kolejowej z Olesna do  Praszki. Z kolei z Praszki (już po polskiej stronie) kursowały pociągi kolei wąskotorowej do Wielunia-Dąbrowy. W tej chwili torowisko jest zlikwidowane, natomiast parowóz z ówczesnym taborem można oglądać w Praszce nieopodal Rynku. Podobnie było wcześniej z koleją z Praszki do Olesna. Tu istniała  kolej wąskotorową już w 1899 r., ale po plebiscycie w 1928 r. przebudowaną ją na normalnotorową (obecnie rozebrana). Do niedawna w Kozłowicach można było jeszcze oglądać budynek stacyjny. 


Parowóz Ty42-99 na stacji końcowej w Praszce z pojedynczym wagonem i kursem do Olesna. Zdjęcie pochodzi ze zbiorów p. Romana Ficka i znajduje się na str. [dolny-slask.org.pl]

Wracając do samego pałacu, to początek budowy jest do końca nieznany, natomiast jego niemal całkowita  przebudowa miała miejsce w 1901, kiedy nadano mu eklektyczny styl. 


Obecny pałac  zbudowano dla właściciela miejscowej huty. Po drugiej wojnie światowej został przejęty przez państwo. Upaństwowiony budynek pełnił przeróżne funkcje, część jego pomieszczeń przeznaczono na biura, w innych urządzono przychodnię, wewnątrz budynku była również sala bankietowa.

























Pałac murowany z cegły, potynkowany, podpiwniczony, wzniesiony na planie prostokąta, dwukondygnacjowy z zagospodarowanym poddaszem, nakryty wysokim dachem czterospadowym wykonanym z dachówki. Bryłę pałacu urozmaicają liczne ryzality zwieńczone neorenesansowymi szczytami oraz niewielka, kwadratowa, trzykondygnacyjna wieża w narożniku południowo-wschodnim. W elewacji ogrodowej duża przeszklona weranda. Elewacje mocno uproszczone, zachowały obramowania otworów okiennych. Okna na parterze prostokątne, na piętrze zamknięte łukiem odcinkowym. Główne wejście umieszczone asymetrycznie, poprzedzone schodami, prowadzące do hollu, za którym znajduje się klatka schodowa. Schody oraz pomieszczenia wyższych kondygnacji przebudowane w drugiej połowie XX w. Na parterze zachowane sufity z dekoracją fasetową, oryginalna stolarka oraz jeden z kominków.

W tej chwili budynek opuszczony i częściowo zabezpieczony przed wejściem osób postronnych, poprzez zabicie okien na parterze płytami OSB. Jednak ulega powolnej dewastacji. Przed pałacem znajduje się podjazd. W pobliżu niewielki park oraz budynki gospodarcze, wśród których wyróżnia się dawna gorzelnia. 


Pałac nie jest wpisany do rejestru zabytków. Powinno się to szybko zmienić, ponieważ jest to obiekt wart zachowania i objęcia ochroną konserwatorską. Czy tak się stanie? Nie wiadomo. 

Jak wspomniałem na początku 2015 r. powiało nadzieją w gm. Gorzów Śląski, kiedy to pojawił się inwestor z Niemiec i kupił hurtem kilka obiektów, co do których miał konkretne plany. Gorzowski dworek i kozłowicki pałac miały być jak nowe już w roku 2016. Waldemar Matheja kupił  dworek w Gorzowie Śląskim (za 110 tys. zł), pałac w Kozłowicach (500 tys. zł), dawną szkołę w Zdziechowicach (75 tys. zł), a także dawną masarnię i warsztaty w Zdziechowicach (50 tys. zł).



 Na oku ma jeszcze inne nieruchomości w gminie. W dworku w Gorzowie Śląskim wspomniany inwestor chce otworzyć centrum chirurgii plastycznej i szczękowej. W pałacu w Kozłowicach ma być luksusowy dom spokojnej starości z apartamentami dla seniorów, restauracją i hotelem. W Zdziechowicach mają być ośrodki rehabilitacyjne. 

Od czasu zakupów przez nowego inwestora upłynęło ponad dwa lata, natomiast w terenie inwestycji nie widać. Czyżby lokata kapitału w nieruchomości? Czas pokaże. 

A tymczasem zapraszam do odwiedzenia pałacu w sąsiednich Pawłowicach: Pawłowice - pałac

Źródła: pl.wikipedia.org
            www.nto.pl
            www.palaceslaska.pl

14 komentarzy:

  1. Kris, zgadzam się z Tobą, że w opolskim jest wiele interesujących zabytków, którym powinno przywrócić się dawną świetność.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tam się nic nie dzieje. Może gdyby był polski inwestor zależałoby mu na odrestaurowaniu tak pięknych zabytków...

    OdpowiedzUsuń
  3. So beautiful palace , just like fairy tale castle...

    please visit: https://from-a-girls-mind.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Plany są, teraz trzeba poczekać na realizację. Pałac w miarę zabezpieczony, póki jest dach, zniszczeń dużych nie powinno być. Kolejne fajne miejsce nam przybliżasz, nie wiem, jak je wynajdujesz, ale zawsze sa to ciekawe miejsca.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. na zdjęciach pałac prezentuje się całkiem, całkiem. Wiedziałam, że na Dolnym Śląsku są cuda, opolskiego o takie niespodzianki nie podejrzewałam. Miło zostać zaskoczonym.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pałac jest naprawdę piękny. Okolica wydaje się spokojna. Szkoda, żeby to zmarnować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe miejsce. Na kolana nie rzuca ale szkoda by niszczało.
    Niestety ciągle cierpimy na ogromny brak kapitału, a ci co go mają to... zazwyczaj mają inne gusty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne miejsce, piękny pałac. A wiesz, że ja pracuję w Oleśnie, ale w Małopolsce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy wiadomo gdzie znajdowała sie huta ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Hut było kilka. Największą z nich była huta Paulina w Wieckowicach, obecnie dzielnica Gorzowa, natomiast bliżej Kozlowic była jeszcze huta Józef, która należała do Pana na Kozlowickim pałacu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzie huta Józef była położona ?
    Czy wiadomo co należało jeszcze do pana na Kozlowickim pałacu ?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!