Zanim będzie mowa o pałacu i jego historii, słów kilka o samej miejscowości.
Otóż Włodowice – to gmina miejscowość położona w województwie śląskim, w powiecie zawierciańskim. W latach 1975-1998 przynależała do ówczesnego województwa częstochowskiego. Pomimo tego, że miejscowość ma charakter wiejski, w latach swojej świetności istniała także jako miasto, o czym świadczy układ urbanistyczny i zabudowa Rynku.
Wczesnie budowla ta utrzymana była głównie w stylu barokowym, choć nadano jej później cechy klasycystyczne (głównie w elementach wystroju), a także neogotyckie (np. schodkowe ściany szczytowe). Została ona wzniesiona na planie prostokąta o wymiarach 38,5 x 19,5 m. Posiadała zwartą bryłę, z której na dłuższych bokach wyodrębniały się ryzality. Początkowo pałac kryty był dachem mansardowym. Prawdopodobnie u schyłku XIX lub na początku XX wieku zmieniono jego konstrukcję na dwuspadową i wzniesiono wówczas schodkowe ścianki szczytowe wieńczące krótsze boki pałacu. Podobny kształt nadano także szczytom ryzalitów, które do tej pory były zaokrąglone. Elewacja frontowa i tylna były jedenastoosiowe, natomiast
krótsze boki pałacu trzyosiowe. Główne wejście do budynku znajdowało się po stronie północnej. Prowadziło ono do sieni, podzielonej arkadami na trzy nawy i dzielącej budynek na dwa symetrycznie rozplanowane skrzydła. Z sieni dwa ciągi schodów wiodły na piętro, w nawie wschodniej ulokowane było także zejście do piwnic. Zarówno parter, jak i piętro budynku były dwutraktowe. Pomieszczenie usytuowane na piętrze ponad sienią, miało prawdopodobnie najbardziej reprezentacyjny charakter i zaopatrzone było w wyjście na balkon.
Pałac stanowił jeden z elementów większego założenia, utrzymanego w typie entre cour et jardin. Przed nim rozciągał się więc dziedziniec, natomiast na tyłach, wzdłuż obecnej ul. Jana III Sobieskiego, na skarpie opadającej w kierunku południowo-zachodnim, rozmieszczony był park. Ogród lub park musiały towarzyszyć miejscowej rezydencji od początku, jednak jego forma niewątpliwie zmieniała się w kolejnych epokach. W chwili obecnej teren ten jest zaniedbany, porośnięty w znacznym stopniu samosiejkami. W dalszym ciągu jednak można dopatrywać się trójdzielnego i tarasowego układu dawnego założenia.
Pierwszy z tarasów, przylegający bezpośrednio do ruin pałacu, ma niewielkie nachylenie. Spadek terenu zauważalny jest wyraźniej w centralnej części, stanowiącej taras drugi. Trzeci taras położony był od strony południowej, na granicy działki. W tej części parku znajdowała się niegdyś sadzawka, obecnie dostrzegalna w terenie jako zagłębienie o nieregularnym kształcie.
Plan folwarku Włodowice wykonany w 1853 roku, a także ślady widoczne w terenie w postaci nagromadzenia kamienia wapiennego, wskazują, że w pobliżu sadzawki, przy zachodnim boku parku, mieściła się niewielka budowla na planie kwadratu. Być może był to rodzaj ogrodowej altany.
Wśród nasadzeń uwagę zwraca przede wszystkim grab rosnący na pierwszym tarasie, od strony zachodniej. Nosi on ślady cięć ozdobnych. Widoczne są także szpalery drzew owocowych, stanowiących pozostałość po sadzie.
Przed pałacem, po zachodniej stronie dziedzińca usytuowana była oficyna. Był to budynek murowany, parterowy, kryty dachem dwuspadowym i podzielony na dwa pomieszczenia. Użytkowany był jeszcze do lat 70-tych XX wieku, jednak w ciągu kolejnych dekad uległ niemal całkowitemu zniszczeniu. Obecnie w terenie widoczne są jedynie fragmenty murów.
Właścicielem obiektu jest obecnie Skarb Państwa reprezentowany przez powiat zawierciański.
I to jest żywy przykład dbałości o dobra kultury, które są zbyt oddalone od powiatu, a troskę nad nimi sprawuje państwo. Uważam, że ta historyczna budowla mogła być magnesem dla turystów podążających w kierunku Mirowa, Morska i Bobolic. Natomiast dla miejscowej władzy i tubylców chlubą miejscowości, którzy by byli dumni, iż są mieszkańcami Włodowic.
Źródła: Opracowanie przez gm. Włodowice
wikipedia.pl
Byłam we Włodowicach ale pałacu nie widziałam.
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam tylko tamtejszy kościół.
Wybacz moją ciekawość ale z jakiej przyczyny zniknęły zdjęcia?
Pozdrawiam:)
Nie mam pojęcia o tym, że zdjęcia znikły? U mnie na blogu są.
UsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci bardzo 😀
A zdjęć jak nie ma tak nie ma
OdpowiedzUsuń