Pustynia Błędowska, rozciągająca się na pograniczu województwa śląskiego i małopolskiego - od Błędowa (dzielnicy Dąbrowy Górniczej) do Kluczy - to największy w Polsce i jeden z większych w Europie obszar lotnych piasków. Teren piaszczysty jest zresztą znacznie większy, niż sam obszar Pustyni Błędowskiej.
Pustynia Błędowska zwana również „Polską Saharą” to największy w Europie obszar występowania piasków śródlądowych. Jej obecna powierzchnia to ok. 33 km². Przez środek pustynnego obszaru przebiega pas roślinności ciągnący się wzdłuż koryta Białej Przemszy.
Zapewne wiele osób zastanawia się jak powstała Pustynia Błędowska?
Otóż na styku Wyżyny Krakowskiej i Śląskiej w wyniku zlodowaceń sprzed ok. 2,3 mln lat nagromadziły się ogromne pokłady piasku. Po ociepleniu klimatu – ok. 10 tys. lat temu – obszar ten pokrył się lasem. Gwałtowny wzrost zapotrzebowania na drewno w olkuskim górnictwie, który nastąpił w połowie XVI wieku n.e. przy budowie sztolni odwadniających, spowodował wyrąb lasu na niespotykaną skalę, co z kolei doprowadziło do największej katastrofy ekologicznej w historii Polski.
Przy budowie dziesiątków kilometrów chodników i setek szybów zapotrzebowanie na drewniane pale trzeba liczyć w milionach sztuk. Powiększające się zasoby wydobytej rudy powodowały ogromny wzrost zapotrzebowania na drewno potrzebne do jej przetopienia. Rajcy miejscy w Olkuszu szybko się połapali, czym to grozi. Wprowadzono zakaz korzystania z lasów miejskich, rozpoczynając ich ochronę i inicjując tym samym racjonalną gospodarkę leśną. Właścicielom kopalni pozostało więc kupowanie drewna u okolicznej szlachty, posiadającej lasy na terenach znajdujących się na grubych pokładach piasków czwartorzędowych. Odsłonięto w ten sposób w sumie ok. 150 km² piasków (miąższość piasku dochodzi do 60 m), sięgających na południu aż do okolic Szczakowej. Uruchomiło to procesy eoliczne (przewiewanie piasku siłą wiatru) tworzące „antropogeniczną pustynię”, którą można oglądać do dzisiaj.
Francesco Nullo
Przy okazji warto zajrzeć na stary cmentarz w Olkuszu
Zmiany w środowisku wywołane ingerencją człowieka doprowadziły do powstania specyficznego mikro- klimatu. Na Pustyni Błędowskiej można było zaobserwować zjawiska charakterystyczne dla naturalnych pustyń (fatamorganę, burze piaskowe, wydmy). Dziś pozostała po niej już niemal całkowicie zarośnięta Pustynia Starczynowska na zachód od Olkusza oraz Dziadowskie Morze koło Boru Biskupiego, w okolicach Bukowna.
Warto wspomnieć że w ostanich kilkudziesięciu latach trwa nieustanna walka o utrzymanie Pustyni Błedowskiej. W wyniku zarastania, niektóre części pustyni szybko zamieniają się w step. Pomimo wszystko samorządowcy nie szczędzą sił i środków, by teren pustyni był udostępniony jak największej liczbie turystów.
Z inicjatywy gm. Klucze kilka lat temu utworzono system drewnianych altan połączonych pomostami (z lotu ptaka przypominający kompasową „różę wiatrów”) wraz z tablicami informacyjnymi.
Tuż obok mieści się piękny i ciekawy las, który został najprawdopodobniej posadzony po poprzedniej eksploatacji lasu.
Położenie: Południowa część Pustyni Błędowskiej
Dojazd: Drogą powiatową nr 1095 K (Klucze-Bolesław), dojazd do Róży Wiatrów jest oznakowany. Wykonano nową betonowa drogę z parkingami. Po lewej stronie ustawiono samochody typu FUT Track, gdzie można zakupić cos do jedzenia lub picia.
Udogodnienia: utwardzone miejsce postojowe na ok. 60 samochodów osobowych, WC, podjazdy dla osób niepełnosprawnych.
Obiekt jest oświetlony i monitorowany.
Jest to część infrastruktury turystycznej na Pustyni Błędowskiej, która powstała w ramach projektu „Ochrona cennego przyrodniczo obszaru Pustyni Błędowskiej oraz jego promocja”, realizowanego ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020.
Parkingi są dość duże i bezpłatne. W razie potrzeby można zaparkować wzdłuż drogi dojazdowej.
Źródła: gmina-klucze.pl
przeglad.olkuski.pl
olkusz.naszemiasto.pl
Wielka pustka też potrafi zrobić wrażenie. Może kiedyś uda mi się zobaczyć tę naszą polską pustynię na własne oczy.
OdpowiedzUsuńNawet ostatnio spory ruch tu zapanował ;)
UsuńCzytając tego posta uświadomiłem sobie, że już minęły 3 lata kiedy byliśmy tam ostatnio. Oglądając zdjęcia stwierdziłem że,chyba niewiele się tam od tego czasu zmieniło. Pustynia jest przykładem dobrze wykorzystanych funduszy europejskich. Fajnie dostosowana do turystów z mnóstwem tablic edukacyjnych a do tego unikatowe miejsce w Polsce warte odwiedzenia. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie wiele się zmieniło, jednak gmina Klucze coraz bardziej się stara, by to miejsce było bardziej rozpoznawalne nie tylko prze polskich turystów i chyba się to im udaje.
UsuńPozdrawiam również :)
Od co najmniej dwóch lat próbuję się tam wybrać. Nawet miałem już jakieś plany, ale nie wyszło. W każdym razie, pomysł cały czas mam i kiedyś zrealizuję. Bo warto :)
OdpowiedzUsuńWarto sobie zaplanować więcej czasu i zwiedzić papiernie w Kluczach. Poza tym jest tu dwa ciekawe stawy, no i połazić po tej pustyni.
UsuńTam mnie jeszcze nie było! Muszę się w końcu wybrać :)
OdpowiedzUsuńAno czas ;)
UsuńJeśli chodzi o walory przyrodniczo - turystyczne to mamy w Polsce ogrom atrakcji, między Bałtykiem a Tatrami można znaleźć wszystko i dla wszystkich gustów. Muszę jednak przyznać, że pustynia brzmi chyba najbardziej egzotycznie a stwierdzenie, że ktoś był w Polsce na pustyni robi wrażenie. Do tego stopnia że i ja liczę na to, że uda mi się kiedyś na polskiej pustyni być :)
OdpowiedzUsuńJakiegoś wow wrzenia nie sprawia. Jednak warto się tu wybrać. Takich punków wyjścia jest klika, natomiast Róża Wiatrów to pewna nowość dostosowana do większego ruchu ruchu turystycznego, który w tym rejonie mocno się wzmógł. Chyba podobnie w tym roku było w całej Polsce ;)
UsuńBylam tam jako dziecko wiec niewiele pamietam. Bede sie musiala znow wybrac :) Moj maz dojezdza do pracy do Dabrowy Gorniczej, wiec tez troszke zna ten rejon. Pustynia Bledowska ma niezwykla historie :) No i super ostre zdjecia.
OdpowiedzUsuń