Nowa Sól jest niesamowicie ciekawym i zagadkowym miastem. Dla mnie najciekawszą i bogatą w architekturę jest ulica jest Muzealna. Jak sama nazwa wskazuje, że musu tu być muzeum. I rzeczywiście jest. Natomiast na uwagę zasługuje tu pewna rzeźba, która usytuowana jest tuż przed wejściem do Muzeum. I trudno takiej lub podobnej szukać w innym miejscach w Polsce. Jej twórcą jest niemiecki rzeźbiarz Georg Kolbe.
Assunta od strony ul. Muzealnej 20
Georg Kolbe rodził się 15 kwietnia 1877 r. w Waldheim, w Saksonii a zmarł 20 listopada 1947 r. w Berlinie. Z wyznania był ewangelikiem. Po zdobyciu wykształcenia pracował w Paryżu, Rzymie, Lipsku i Berlinie. Tworzył głównie w stylu klasycystycznym, ale później poddawał się także pod wpływ ekspresjonizmu i kubizmu. Był wiodącą postacią pokolenia rzeźbiarzy, które pojawiło się w pierwszej połowie XX wieku. Styl jego prac, nowoczesny, a jednocześnie klasyczny i uproszczony, charakteryzuje się wigorem jego postaci, porównywalnym z francuskim rzeźbiarzem Aristide Maillolem.
Kolbe wcześnie znalazł uznanie u kolegów, przyjaciół sztuki i jej mecenasów. W 1912 r. jego najbardziej znaną rzeźbę »Tancerka« (niem. Tänzerin) zakupiła Galeria Narodowa w Berlinie.
Podczas I wojny światowej zgłosił się jako ochotnik do wojska i w 1915 r. zdał egzamin dla pilotów. Trudno powiedzieć, czy brał udział wojnie. W 1916 r. powierzono mu wzniesienie pomnika dla poległych na cmentarzu w Tarabya (Turcja). W 1918 r. otrzymał tytuł profesora, a w 1919 r. został członkiem Pruskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie (niem. Preußische Akademie der Künste) i członkiem komisji dokonującej zakupy dla Galerii Narodowej.
Dzieła z lat 1920-23 świadczą o zainteresowaniu Kolbego kubizmem (»Traum«, »Assunta«, »Adagio«, wszystkie znajdują się w Berlinie w Georg-Kolbe-Museum). Kolbe tworzył nie tylko rzeźby, wielkie uznanie znalazły także jego portrety (ponad 130). Kolbe zaliczany jest do największych rzeźbiarzy swojego czasu i był wzorem dla następnej generacji rzeźbiarzy i jej nauczycielem. Jego rzeźby ukazują wyłącznie nagich ludzi. Istnieją tylko nieliczne postacie ubrane z wczesnych lat jego twórczości. Wzorem dla niego była wyłącznie natura. W późniejszych dziełach zatraca się uskrzydlony urok wcześniejszych postaci kobiecych. U schyłku twórczości powstawało więcej postaci męskich niż kobiecych. Jako materiał preferował brąz. Kamień stosował rzadko.
W roku 1921 stworzył niezwykłą postać nagiej kobiety pod nazwą ,,Assunta". Najprawdopodobniej wykonano kilka odlewów tej rzeźby. Znajdują się one rozsiane po całym świecie. Jeden z nich znajduje się w nowej Soli tuż u wejścia do Muzeum Miejskiego Nowej Soli.
Na kilka lat postać Assunty zniknęła z miejskiego krajobrazu, ponieważ została zabezpieczona przed złodziejami, którzy mogli by wykraść rzeźbę. Po latach Assunta powróciła przed siedzibę Muzeum Miejskiego. Wybudowano dla niej postument, fachowcy ją odpowiednio zabezpieczyli i przymocowali. Figura została objęta monitoringiem i oświetlona.
Willę przy obecnej ul. Muzealnej 20 wybudował Aleksander Gruschwitz dla syna Alfreda, później odkupił go handlarz skórami August Woysch. Dokumentacja architektoniczna datowana jest na rok 1883 i z tego okresu najprawdopodobniej budowla pochodzi.
Od lutego 1946 roku organizowano tu równolegle muzeum i bibliotekę miejską. Budynek wpisany jest do rejestru zabytków.
Assunta we własnej osobie
Tak naprawdę, to chyba nikt obecnie nie wie jaka jest dokładna historia przybycia postaci kobiety do Nowej Soli. Wcześniej figura Assunty stała w fontannie w otoczeniu dawnego pałacu właściciela fabryki nici Gruschwitza w Parku Odry. Po tym jak w 1996 r. doszło do próby kradzieży a przez to zniszczenia Assunty, zapadła decyzja o jej przeniesieniu przed budynek muzeum.
Obecność rzeźby Assunty należy do wyjątkowej wartości obiektów, które wyszły spod ręki wybitnego artysty rzeźbiarza. Dlatego mieszkańcy oraz turyści z ciekawością ją oglądają, chociaż wiedzą o niej tylko nieliczni i szkoda, że władze miasta nie zadbały o to, by mogła być na miejskich folderach podobnie jak pomnik Rybaka czy Powodzianina.
Według ustaleń nowosolskich muzealników miała stać się ozdobą grobowca, ale ostatecznie zdobiła fontannę w Parku Odry. Dwie kolejne takie figury stoją: jedna w muzeum w Stanach Zjednoczonych, druga w parku w niemieckiej Kolonii ustawiona równo z ziemią. Polecam zatem, by zobaczyć te piękną rzeźbę w realu, a przy okazji zobaczyć muzealne zbiory w tutejszej palcówce.
Źródła: www.biografie-niemieckie.pl
gazetalubuska.pl
tygodnikkrag.pl
es.wikipedia.org/