czwartek, 9 lutego 2017

Jarnołtówek - tama przeciwpowodziowa na Złotym Potoku

Do odwiedzenia Gór Opawskich na mojej stronce zachęcałem już wielokrotnie. Ulubioną miejscowością dla mnie - z wielu powodów jest Jarnołtówek. Na temat jego uroku pisałem już w temacie: Jarnołtówek - perełka Gór Opawskich i zapewne nie jest to koniec, gdyż jak na tak małą miejscowość  atrakcji jest sporo. Dzisiaj chciałbym wspomnieć o zaporze wybudowanej na Złotym Potoku, rzece która ma swoje źródła na terenie Czech i stanowi najdłuższy dopływ rzeki Prudnik (24,5 km.)



Tama o zachodzie słońca po drugiej stronie wału



 

 Z korony wału przeciwpowodziowego roztaczają się wspaniałe widoki na Biskupią Kopę oraz na pasmo okalające Głuchołazy od południa (Góra Parkowa)


Dolina Złotego Potoku. Rzeczka wydaje się sennym strumykiem, ale potrafi być bardzo niebezpieczna


Tuz obok można natknąć się na ciekawe rośliny i owady




Złoty Potok w Jarnołtówku

Tama przeciwpowodziowa w Jarnołtówku -  wybudowana w celu zabezpieczania okolic przed gwałtownie wzbierającymi wodami górskiego potoku. Tama liczy 15,4 m wysokości, około 50 m długości i pojemności 2,5 ml cm3. Jej projekt powstał w 1906 roku, a otwarcie nastąpiło 27 X 1909 roku. Została wybudowana przez Włochów. Ufundowana przez cesarzową Prus - Wiktorię Augustę po najstraszliwszej powodzi, która dotknęła Jarnołtówek w 1903 roku. Po powodzi w lecie 1980 roku poddano tamę gruntownemu remontowi. Zapora zamykana jest tylko w czasie wysokiego stanu wody. Podczas powodzi w lipcu 1997 roku brakowało niespełna 20 cm do przelania się wody nad zaporą.



Tama od strony zachodniej z widocznymi urządzeniami do zamknięcia przepływu wody 



 W lipcu 1997 roku zapora zdała najtrudniejszą próbę. W czasie powodzi woda w zbiorniku sięgnęła poziomu 13,99 metra  Ludzie w Jarnołtówku już się ewakuowali. . Na szczęście deszcz zelżał i powoli woda zaczęła opadać.


Tuż poniżej tamy znajdują się stawy kaskadowe, których woda była wykorzystywana do hodowli ryb i na potrzeby  pobliskiego młyna


Były młyn papierniczy 



Pobliska łąka świetnie się nadaje do plażowania, a woda dla orzeźwienia i kąpieli podczas opałów 

W tej chwili tama pozostaje pod opieką naukowców z Politechniki Warszawskiej i jest w dobrym stanie technicznym. Przed powodzią budowlę wzmocniono betonowymi zastrzykami. Po powodzi zyskała komputerowe sterowanie zasuw.


Stara zabudowa Jarnołtówka 

Już niebawem do Jarnołtówka wrócimy, by wspomnieć o innych atrakcjach tej urokliwej wioski.

Polecam także inne posty na temat Gór Opawskich:

1  Rezerwat - Cicha Dolina
Góry Opawskie - na Biskupią Kopę
Jarnołtówek - perełka Gór Opawskich
Góry Opawskie - życie za wolność



Źródła:.nto.pl

7 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia i miejsce, które pokazujesz.
    Bardzo podoba mi się młyn - tak romantycznie położony:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawostka inżynierska. Takie małe rzeczki są najwredniejsze, przybierają rozmiary katastrofalne w ciągu kilkudziesięciu minut, znam to ze swoich okolic. Widoki piękne i podejrzewam iż szlaków trekkingowych też tam dużo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Letni Jarnołtówek już zawsze będzie mi się kojarzył z dzieciństwem, zimowy z Kopą Biskupią; dobrze się domyślam, że to będzie ta najbliższa 'atrakcja'?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Że też taka mała rzeczka potrafi wyrządzić takie szkody!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie było przenieść się tak na chwilę do innego miejsca.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeździło się tam na obozy :) miłe wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!