Często przechodząc obok tej rzeźby plenerowej, zapewne wielu zastanawia się co prezentuje ta praca i kto jest jej autorem? Patrząc z punktu wiedzenia przechodnia sam się nie zastanawiałem, gdyż jak wile innych rzeczy obok - po prostu jest. Dopiero kiedy zrobiłem zdjęcie i dłużej na nie patrzyłem, zrodziła się we mnie chęć poznania autora i tematu pracy. W Bytomiu jest dużo różnych rzeźb plenerowych, które wyszły spod ręki bytomianina Tadeusza Sadowskiego, o którym wspominałem w wątku: Bytom - Aleja Muz. Lecz ta jest inna - bardziej tajemnicza i zastanawiająca.
Autor - Stanisław Hochuł
Po dłuższych poszukiwaniach dowiedziałem się, że jest to jedyna rzeźba tego autora w Bytomiu. Co więcej, powstała prawdopodobnie na przełomie lat 70-80, kiedy oddano do użytku tutejsze osiedle górnicze przy ul. Bieruta. Mówiło się wtedy porostu na nie Dymitrow, a to dlatego, że od 2 lipca 1950 dotychczasowa kopalnia Centrum zmieniła nazwę na Dymitrow. Nazwę tę nadano na cześć bułgarskiego działacza komunistycznego Georgija Dymitrowa
KWK Centrum w fazie likwidacji
Stanisław Hochuł urodził się 14 października 1935 w Goczałkowicach. W latach 1950-1955 uczęszczał do Liceum Plastycznego w Katowicach a następnie w Bielsku Białej. W latach 1955-1961 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Rzeźby w pracowni Jacka Pugeta. W latach 1966-1981 był zatrudniony na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach jako asystent na wydziale grafiki u doc. Stanisława Marcinowa, następnie w pracowni Bronisława Chromego.
Potem był wykładowcą ASP w Katowicach, a w tej chwili mieszka w Goczałkowicach. Większość czasu spędza w swojej pracowni, którą stworzył na początku lat 70. To właśnie tam powstały jego najsłynniejsze dzieła mistrza.
Choć swój artystyczny zawód uprawia już od kilkudziesięciu lat, początki nie były łatwe. Dopiero po latach przyszły pierwsze zlecenia, a potem kolejne sukcesy
Największą satysfakcję przyniosły rzeźby, które do dziś zdobią chorzowski park. To były jelenie, naturalnej wielkości zwierzęta, zrealizowane w blasze.
Rzeźby, które można oglądać w Chorzowie, to nagrodzone prace w ogłoszonym w latach 70. konkursie. Prócz jeleni park zdobią jeszcze trzy rzeźby pana Stanisława. Między innymi dwie bodące się kozy.
Również w innych miastach można podziwiać dzieła tego artysty. Bardzo ciekawa jest rzeźba ozdabiająca skwer w Goczałkowicach Zdroju. To fontanna w kształcie ryb.
Źródła: wikipedia.pl
Pozwoliłam się rozgościć, a co najważniejsze przeczytać blog. Powiem tak, warto było, uważam, że zawsze warto przeczytać coś co może wzbogacić moją wiedzę, tą wiedzą dla mnie jest bohater blogu.
OdpowiedzUsuńA to dla mnie ciekawostka wiedziałam że jest KWK-Dymitrow a że nazywała się Centrum dowiedziałam się dzisiaj po przeczytaniu postu (wychowywałam się w rodzinie górniczej)tak jestem zainteresowana sprawami ktore dotyczą górnictwa serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ten artyzm do to dla mnie trochę za specyficzny jest. Ach to górnictwo, chlebodawca Polski..
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Ciekawe, jakos sama nigdy nie zwracam uwagi na coś, co mijam codziennie :) fajnie, że się tym zainteresowałeś!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie ukazane! Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuń