Dzisiaj chciałbym zwrócić uwagę na niezwykłe bogactwo naturalne jakie mamy na wyciągnięcie ręki. A jest nim ciemiężyca biała lub zielona, która ozdabia swoimi zielonymi liśćmi Miechowicką Ostoję Leśną. Ciemiężyca, znana również jako Veratrum album, to roślina wieloletnia z rodziny melantkowatych. Występuje głównie w Europie, Azji Mniejszej, Azji Centralnej, na Kaukazie oraz Syberii. W Polsce jest raczej rzadko spotykana, a jej największe skupiska znajdują Tatrach, Sudetach, w Bieszczadach oraz na pogórzu i Lubelszczyźnie.
Roślina ta ma charakterystyczne grube, owłosione łodygi, które mogą osiągać wysokość do 1,5 metra. Jej liście są szerokoeliptyczne na dole, a górne węższe i jajowato lancetowate. Kwiaty na ogół są pachnące, zebrane w wiechowate kwiatostany o barwie żółtej lub białej.
Ciemiężyca w Dolinie Trzech Stawów w Miechowicach
Ciemiężyca biała jest objęta ochroną gatunkową w Polsce ze względu na jej rzadkość oraz trudności w adaptacji do zmieniających się warunków siedliskowych. Co ciekawe, roślina ta posiada właściwości lecznicze, ale jest również trująca, co wymaga ostrożności w jej stosowaniu i nie należy jej zrywać, a szczególnie tej dziko rosnącej.
Stosowana była dawniej w medycynie ludowej, np. do znieczulania i leczenia wszawicy, a obecnie wykorzystywana jest w produkcji leków na nadciśnienie i rzucawkę. Warto jednak pamiętać, że wszystkie części ciemiężycy są trujące i należy zachować ostrożność przy jej stosowaniu. Roślina objęta jest w Polsce ochroną od 1957 roku. W latach 1957–1995 znajdowała się pod ochroną częściową, następnie w latach 1995–2014 pod ochroną ścisłą, by od 2014 roku ponownie trafić pod ochronę częściową. Zagrożeniem jest zbiór rośliny dla potrzeb przemysłu farmaceutycznego, zagrożone są głównie stanowiska na niżu. Liczne stanowiska w Polsce są chronione na terenach górskich parków narodowych oraz w Poleskim i Roztoczańskim Parku Narodowym.
Jako ciekawostkę dodam, że na terenie Miechowickiej Ostoi Leśnej, w towarzystwie ciemiężcy i konwalii majowej rośnie inny nawykłe ciekawy eunemid - i to na skale Polski, ale o tym następnym razem ;)
Bardzo ciekawa roślina, spodobało mi się to zdjęcie pojedynczej rośliny, fajnie światło ją oświetla. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzieki pozdrawiam również :) W każdej godzinie świat wgląda inaczej i całe w tym piękno :) Pozdrawiam również :)
UsuńMiejsce zaiste piękne. Sądząc po lokalizacji na pewno jest to ciemiężyca zielona (chyba że uznamy ciemiężycę zieloną za podgatunek ciemiężycy białej). Czosnek siatkowaty nie jest endemitem ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za wizytę i podpowiedzi :)
UsuńCześć Kris. Piękna i ciekawa ta roślina. Jak znów będę w Tatrach albo w Bieszczadach Dolinie to zwrócę na nią uwagę. Bardzo ciekawy post. Lubię z Tobą podróżować po Polsce. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzieki bardzo i serdecznie pozdrawiam i zapraszam :)
UsuńO ciemiężycy słyszałam, ale nie miałam pojęcie że osiąga takie rozmiary i że jest tak bardzo zagrożona. Te połacie porośnięte tą piękną i dekoracyjną rośliną robią wrażenie. Ciemiężyca z powodzeniem mogłaby rosnąc w donicy jako roślina ozdobna ale zapewne by nie przetrwała... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię opowieści o roślinach. Sama czasem o nich piszę.
OdpowiedzUsuńCiekawą roślinę pokazujesz
Pozdrawiam serdecznie