wtorek, 16 lipca 2013

Nenufary

 Czasami przyroda i dziwne zapuszczone miejsca potrafią pozytywnie zaskoczyć. Podążając zapuszczonymi, zachwaszczanymi ścieżynkami, napotkałem miejsce jakby z bajki.
 

Na niewielkim wysychającym stawiku - widać jakieś kolorowe punkciki. Mówię sobie: nie, to niemożliwe, żeby w takim miejscu na Śląsku takie cuda? A jednak. 

 

Grzybienie białe (Nymphaea alba L.), zwyczajowo nazywane także nenufarem lub lilią wodną – gatunek byliny z rodziny grzybieniowatych (Nymphaeaceae). Jeden z około 50 gatunków z rodzaju grzybienie Nymphaea. Typ nomenklatoryczny dla rodzaju. 
 


Ze względu na efektowne, duże kwiaty pływające na powierzchni wody gatunek ten rozpowszechniony jest w uprawie, zwłaszcza w postaci odmian barwnie kwitnących. Jest to także roślina lecznicza, a dawniej także barwierska.


 

 W wielu krajach gatunek z powodu zagrożenia naturalnych stanowisk objęty został ochroną prawną, w tym także chroniony jest w Polsce.





















W stanie dzikim występuje w niemal całej Europie aż po Ural i dalej do okolic Czelabińska, na Kaukazie, na Bliskim Wschodzie po Izrael na południu i Iran oraz Kaszmir na wschodzie. Obecny na wyspach Morza Śródziemnego oraz w pasie wybrzeża Afryki północnej. 
 

Uprawiany w innych częściach świata o klimacie umiarkowanym, zdziczały w Australii i Nowej Zelandii. W Polsce pospolity na niżu w naturze, nierzadki także w uprawie; w stawach i oczkach wodnych.
 

 W górach jest rzadki. W Sudetach i na Pogórzu Karpackim występuje tylko na pojedynczych stanowiskach, w Karpatach jedyne jego stanowisko zachowało się koło Czarnego Dunajca w Kotlinie Orawsko-Nowotarskiej (weryfikacja w 2002 r.) i jest to najwyżej w Polsce położone jego stanowisko (652 m n.p.m.

[Źródło: Wikipedia.pl]

20 komentarzy:

  1. Cudowne kwiaty, takie odkrycia zawsze dają dużo radości:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite nenufary. Rzeczywiście jest to wycinek Raju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście takie miejsca radują oczy wzmagają dobry nastrój.
      Tylko trochę komary nie pozwalają za długo być w takich miejscach pobyć. ;)

      Usuń
  3. Patrzeć na lilie w takiej tajemniczej scenerii, to jak w bajce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze miejsce i piękne kwiaty :) W ogóle trochę przyrodniczo zrobiło się ostatnio na Twoim blogu - nie żebym narzekał :) Dobre zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami bezdroża zaprowadzą w takie odludne miejsca, które trzeba docenić. ;)

      Dzięki i pozdrawiam. :)

      Usuń
  5. :) powtórka z Nocy i dni ?
    śliczności - ech :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, miejsce jak z bajki! Fajne odkrycie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię lilie wodne, ubarwiają każdy zbiornik wodny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz szczęście do odkrywania ślicznych zakątków :) Proszę, jaki chaszczing może być owocny :) Przepięknie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne, że istnieją również jeszcze zobaczyć lilie wodne.
    Piękne białe, ale również różowy. I zawsze, że bardzo piękne, aby zobaczyć.
    Pozdrowienia, Helma

    OdpowiedzUsuń
  10. Kwiaty prezentują się wspaniale, jak zawsze znajdujesz niezwykłe miejsca. Prawie bajkowe.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze powinna gdzieś na liściu siedzieć żabka, wtedy już zupełnie bajka! :)
    fajne zdjęcia, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczne kwiaty a w dodatku jeszcze taka sceneria. Cudo.
    Nenufary mam w swoim stawku. W tym roku niewiele ich zakwitło?
    Dlaczego? Zima nie była zbyt ostra.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczne te nenufary! Pamiętam że mnie oczarowały kiedy jako małe dziecko zobaczyłam je po raz pierwszy podczas rejsu statkiem po jeziorze Drwęckim. Też bardzo lubię na nie patrzeć tym bardziej że mamy ich pod dostatkiem na naszych akwenach. Ale na Twoich zdjęciach widzę również różowe kwiaty i liście wysoko wystające ponad wodę czy to czasem nie są lotosy? Czyżby się wyrwały na wolność z jakiegoś ogrodu botanicznego? Serdeczne pozdrowienia przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Niezwykłe zdjęcia, zwłaszcza drugie od końca. Nie znałam tych kwiatów rosnących dziko.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. cyt;"Czyżby się wyrwały na wolność z jakiegoś ogrodu botanicznego? Serdeczne pozdrowienia przesyłam!"
    nie koniecznie
    prowadzę szkółkę roślin wodnych hydroflora od ponad 15 lat wysyłam rośliny, w kraju i po za granice
    zapraszam do zapoznania się z ofertą
    www.rosliny-wodne.pl
    serdecznie pozdrawiam "zdrowo pokręconych"

    OdpowiedzUsuń

Bardzo miło mi, że gościłeś na moim blogu.!
Za pozostawiony komentarz z góry dziękuję i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć. Komentarze anonimowe będą moderowane tylko pod warunkiem, że będą opatrzone imieniem lub pseudonimem (nickiem).
Serdecznie pozdrawiam !!!