W pobliżu adriatyckich perełek: Rogoznica i Primošten, na jednej pięknych małych wysepek wybudowano niedużą, ale jakże urokliwą latarnię morską, która nosi nazwę Mulo. Znajduje się ona na niewielkim skalnym klifie o tej samej nazwie. Najpiękniej prezentuje się o zachodzie słońca. Jest to jedna z najbardziej znanych latarni morskich na chorwackim wybrzeżu i uważana za jedną z najbardziej atrakcyjnych, ale także najstarszych na Adriatyku.
Latarnia Mulo
Najprawdopodobniej wybudowana została przez marynkarę austro-węgierską w 1873 roku na skalnym klifie Mulo na północ od Ražanj i przylądka Punta Planta. Od czasu powstania latarni pracowała tam kilkunastoosobowa załoga latarni morskiej. Wyposażono ją w dźwigi dla statków drewnianych, które podczas sztormu na morzu mogły znaleźć ratunek w pobliżu latarni. Wyposażona jest w silniki oraz 2 miejsca do cumowania, pochylnię i schowek na łodzie. Zasilanie budynku 12V DC pochodzi z modułów fotowoltaicznych.
W kronikach Rogoznicy opisano niezwykłą katastrofę morską, która miała miejsce dokładnie na klifach Mula. Statek towarowy pełen owoców cytrusowych na początku lat 70-tych z powodu sztormu osiadł na mieliźnie w okolicach latarni. Naoczni świadkowie twierdzą, że na rynek w Szybeniku, Rogoznicy i Splicie od miesięcy zaopatrywano ludzi w pomarańcze wyłowione z morza. W tej chwili latarnia działa automatycznie i zapalana jest w czasie zapadnięcia zmroku.
Natomiast wraz z odejściem ostatnich latarników zniknęły bogate legendy. Dziś latarnia morska jest zautomatyzowana. Nie jest też udostępniona do zwiedzania. Znajduje się około 4,5 km od Ražanj i Rogoznicy. W sezonie turystycznym okoliczne półwyspy i wysepki można zwiedzać z dalszej perspektywy podróżując taksówką wodną, która pływa z Rogoznicy i Ražanj. Latarnia Mulo przyciąga swoim pięknem: artystów, fotografów i prawdziwych miłośników morza swoimi niesamowitymi kolorami i widokiem na wspaniałe wybrzeże, które je otacza.
Niestety nie wszyscy szanują to wyjątkowe piękno samej wysepki, oraz jej dziewicze piękno, pozostawiając po sobie śmieci i odpady. Albowiem w Rogoznicy można wynająć łódź i podpłynąć pod samą latarnię. I szkoda, że tacy ludzie nie potrafią docenić tak niezwykłego piękna i dopuszczają się także aktów wandalizmu na tej przepięknej budowli.
Sama wycieczka z Rogoznicy trwa ok. 60 min. i w już za 7 € od osoby, tę piękną latarnię można zobaczyć z pokładu łodzi. Latarnia morska Mulo ma podobne cechy jak wiele innych budowanych latarni morskich z XIX wieku, czyli z czasów administracji austriackiej, są one rozsiane są wzdłuż wschodniego wybrzeża Adriatyku i służyły do oświetlania drogi wodnej po zmierzchu.
Widoczne wzgórze Gaj 170 m. nad Promostenem położone ok 5 mil morskich o Mulo. Na szczycie mieści się punkt widokowy i ogromny pomnik Gospa od Loreta
Wysepka kamienna - Kalebinjak
Dwie Smokvice
Polecam, aby zaplanować wycieczkę i zobaczyć z bliska te piękną budowlę. Poza tym sam rejs to przepiękne przeżycie, gdzie można podziwiać okoliczne zatoki o bardzo urozmaiconym krajobrazie z pięknymi plażami i klifami. a po powrocie udać się tutaj na spacer po Rogoznicy lub odpocząć na jednej z kameralnych plaż.
Niezapomnianych wspomnieć dostarczają miejscowe kawiarenki i restauracje położone wzdłuż nabrzeża, skąd można podziwiać rozpościerające się widoki i kameralne otoczenie tej malowniczej miejscowości.
Polecam także inne posty:
1. Niezwykłe krajobrazy Dalmacji
3. Chorwacja: wyspa Ćiovo i plaża Kava
4. Adriatyckie krajobrazy - Stari Grad na wyspie Hvar
Gdy za oknem już jesienna słota, to idzie się rozpłynąć nad takimi ujęciami. Południe Europy zachwyca na każdym kroku...
OdpowiedzUsuńOj tak, szczególnie dzisiaj, gdy mokro i chłodno :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńWspaniałe miejsce o interesującej historii. Latarnia Mulo jest bardzo piękna, poza tym chyba jest zbudowana z surowych ciosów kamiennych, więc żadna farba się nie łuszczy i tynk nie odpada. Wycieczka na wysepkę to pewnie wielka frajda, ale dlaczego w takim miejscu ludzie zostawiają po sobie śmietnik to naprawdę zagadka nie do rozwiązania. Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiększość obiektów zbudowana jest z kamienia pozyskiwanego w okolicy. Jedynie te nowoczesne domy budowane są przez deweloperów z czerwonej cegły dziurawki. Wycieczka rzeczywiście byłą wspaniałym przeżyciem. Niestety wśród kulturalnych ludzi sporo osób pochodzi z różnych rejonów świata i to niestety widać na lądzie po porzuconych puszkach lub butelkach po napojach, głownie z udziałem alkoholu :( Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChorwacja to jeden z tych krajów, które zachwycają krajobrazami i zabytkami. Zdjęcia o zachodzie słońca tylko podkreślają urodę tego miejsca. Latarnia morska na tej skalistej wysepce to prawdziwe cudo. Pewnie gdybym tam spędzał urlop to pewnie też nie odmówiłbym sobie rejsu na wyspę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, mam już szczegółowy plan, co na drugi rok zobaczyć :) Pozdrawiam również :)
OdpowiedzUsuńHej Kris bardzo dziekuje za pamiec o moim blogu. Ten post o Chorwacji jest jak miod na serce. Przykre ze ludzie niszcza tak piekne zabytki jak ta latarnia. Chorwacja jest piekna i malownicza, jedno z moich marzen podrozniczych. Pozdrawiam i zycze milego popoludnia.
OdpowiedzUsuń