Pomimo, że jestem apolityczny i nie zajmuję stanowiska po żadnej ze stron, to jest jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakłamywania historii jak ona by nie była. Co więcej, nawet z przykrych przeżyć można się czegoś nauczyć, by nie popełniać tych samych błędów. Wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek wydał z końcem roku zarządzenie w ramach ustawy dekomunizacyjnej, w wyniku której pozostałości po poprzednim ustroju mają być osunięte ze śląskiego krajobrazu. Dotyczy to również pomnika Wincentego Pstrowskiego, o którym pisałem już wcześniej w wątku Zabrze - Wincenty Pstrowski - człowiek ze stali
Odsłonięcie pomnika Wincentego Pstrowskiego - jako prostego górnika miało miejsce w Zabrzu 1978 roku. Jego autorem jest rzeźbiarz - profesor Marian Konieczny.
Był podobno człowiekiem skromnym i cieszył się powszechnym szacunkiem. Okłamany przez poprzedni system naiwnie wierzył, że przyspieszy odbudowę Polski i pragnął zachęcić do tego innych. Władze umiały wykorzystać zapał Pstrowskiego do własnych celów. Był to świetny przykład do pokazania, że społeczeństwo wykazuje autentyczny entuzjazm w odbudowie kraju. Oddolny apel górnika przyjął postać ogólnokrajowego wezwania do bicia rekordów produkcyjnych. Wincenty Pstrowski za swoją nadludzką postawę zapłacił najwyższą cenę. Po chwili triumfu, z którego najprawdopodobniej nie zdawał sobie nawet sprawy - zmarł w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Zbyt szybki powrót do pracy po resekcji trzech zębów zakończył się zgonem prawdopodobnie na zakażenie krwi w krakowskiej klinie, a oficjalnie podano, że przyczyną nagłej śmierci była galopująca białaczka.
Czy zatem w tej chwili postać Wincentego zasłużyła na pamięć mieszkańców miasta Zabrza, z którym był związany oraz okolicznych miast Śląska?
Pomimo, że wojewoda śląski już wcześniej nakazał usunięcie pomnika Pstrowskiego w Zabrzu - zgodnie z nowelą ustawy dekomunizacyjnej do 31 marca bieżącego roku, samorządy mają obowiązek usunięcia obiektów, które są symbolem komunizmu lub innego symbolu totalitarnego. Jeśli nie usuną do końca marca, wówczas wojewoda sam to zrobi a rachunek wyśle samorządowi – mówi Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody śląskiego.
Wkomponowany w krajobraz miasta
W związku z powyższym rajcy miejscy w Zabrzu znaleźli złoty środek, który ma na celu uratować "Wicka" przed zburzeniem.
Otóż samorządowcy z Zabrza podjęli stosowną uchwałę, która brzmi:
Podlegający dekomunizacji pomnik Wincentego Pstrowskiego w Zabrzu zostanie przebudowany na pomnik upamiętniający Brać Górniczą, a działkę, na której się znajduje, obejmie tamtejsze Muzeum Górnictwa Węglowego.
Muzeum Górnictwa Węglowego
Oznacza to wzniesienie w tym samym miejscu, w którym dziś stoi pomnik Pstrowskiego, nowego pomnika poświęconego już nie tej postaci lecz całemu środowisku górniczemu.
W uchwale kluczowy jest zapis, że do wzniesienia nowego pomnika wykorzystana zostanie dotychczasowa rzeźba.
Pomnik zostanie opatrzony odpowiednią tablicą honorującą górniczą pracę i całe to środowisko (dokładny zapis zostanie jeszcze opracowany).
Źródła: www.portalsamorzadowy.pl
Ten pomnik, to nasza historia. Chcą ja zniszczyć i myślą, że w ten sposób ją zmienią. Na świetny pomysł wpadli rajcy miasta i mam nadzieję, że tak się stanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie jestem w Irlandii na stałe, byłam tam w zeszłym roku na krótkich wakacjach, wymarzonych. Mieszkać bym tam mogła, bo ludzie życzliwi, ale to już nie ten wiek,aby robić w życiu tak radykalne zmiany :(
UsuńNiestety, mam poważne podejrzenia, że IPN i wojewoda mimo wszystko nakażą rozbiórkę. Takich przypadków w Polsce są dziesiątki, że władze samorządowe chciały przebudować lub ocalić pomnik, ale się nie udało.
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że w razie rozbiórki trafi do muzeum (najlepiej miejskiego), a nie rozwalą go w gruzy...
Chociaż, jeśli działka stanie na terenie nowego muzeum, to już będzie on w muzeum, zatem jest szansa ;)
Polowanie na czarownice ;)
UsuńPodejrzenia? A na jakich podstawach? A te przyklady z Polski to które?
Usuńsama nie wiem co lepsze - przebudowa czy całkowite usunięcie. ciagle zmiany i zmiany w tej naszej Polsce, ale czy na lepsze? ...
OdpowiedzUsuńa ja bym w obecnych czasach budował pomniki w wykręcanymi głowami - ot zmiana władzy i wykręcamy głowę Pstrowskiego a wkręcamy np Kaczyńskiego . No i ile pieniędzy społeczeństwo by zaoszczędziło .
OdpowiedzUsuńDość niesamowite... Są jeszcze inteligentni rajcy!!!
OdpowiedzUsuńOwszem pomniki totalitaryzmu i zniewolenia należy unicestwiać. Ale tu jest pomnik zwyklego faceta. Tak jak najbardziej, pomysł pomnika braci górniczej jest dobry!