Kaszubskie sprzęty już w polu nie pajacują. Traktowane są jako ozdoba.
Pomiędzy Mieroszynem a Parszkowem
Na skraju lasu.
Parszkowo od strony lasu.
Przegorzan kulisty.
Parszkowo.
Stare przedwojenne gościńce zdominowane przez drzewa różnego typu. Miło podążać taką drogą.
Droga do Kłanina.
Jakiś dziwny oznakowany kamień. Na wysokości majtku.
(kaszb. Kłanino, niem. Klanin, dawniej Klianowo) – wieś kaszubska w Polsce położona w województwie pomorskim, w powiecie puckim, w gminie Krokowa przy drodze wojewódzkiej nr 213. Przebiegała tędy trasa linii kolejowej Puck – Krokowa (wschodnia odnoga linii na Mierzeję Helską). W tej chwili w jej miejscu przebiega droga rowerowa pomiędzy Swarzewem a Krokową.
Droga rowerowa Swarzewo - Krokowa w śladzie byłej kolei. W oddali Starzyno z charakterystycznym nadajnikiem.
Gościniec pomiędzy Parszkowem a Kłaninem.
Pierwsze wzmianki o Kłaninie pochodzą z roku 1285 r. – w łacińskim zapisie wspomina się o wsi o nazwie "Clenin" graniczącej ze Starzynem. Wiadomo, że w późniejszym okresie miejscowość i pobliskie ziemie były podzielone pomiędzy kilka rodzin szlacheckich m.in. rody Jackowskich, Łyśniewskich, Ustarbowskich i Kłanickich. Według dokumentów biskupich z roku 1600 w Kłaninie znajdowało się 6 dworów szlacheckich. Zanotowano również, że sąsiadująca ze sobą szlachta nie zawsze współistniała pokojowo – przykładem może być zbrojny napad Bożka Kłanickiego na dwór szlachcica Połchowskiego w roku 1640. W pruskim protokole z okresu Pierwszego Rozbioru Polski (1772 r.) odnotowano istnienie 4 właścicieli Kłanina: von Jackowskiego (4 włóki), von Łyśniewskiego (3 włóki), spadkobierców rodu Kłanickich (3 włóki) i Edwarda Ustarbowskiego. Tenże Ustarbowski, przedstawiciel znanego kaszubskiego rodu był ostatnim polskim właścicielem Kłanina (do 1838 r.). Następnie majątek przeszedł w ręce niemieckiej rodziny Grass (krewni niemieckiego pisarza Güntera Grassa), która przebywała w Kłaninie aż do roku 1945 - również w latach 1918-39 kiedy to Kłanino znajdowało się w granicach II RP
W tej chwili w pałacu prowadzone są prace remontowe i na teren pałacu niestety nie pozwolono mi wejść.
Oryginalna brama wjazdowa
Pałacyk w Kłaninie został wybudowany w połowie XVII w., jednak obecny, eklektyczny kształt, zawdzięcza przebudowie z końca XIX w. Prowadzi do niego długa aleja, wysadzana wiekowymi lipami, która kończy się na XIX-wiecznej pałacowej bramie z stalową, ażurową kratą. Pałac jest murowany z cegły, otynkowany, założony na planie prostokąta z bocznymi skrzydłami, wieżą widokową oraz tarasem na piętrze przy wschodniej elewacji.
Wewnątrz budynku można dostrzec zachowany pierwotny układ pomieszczeń z ogromnym holem. Istotne jest również jego wyposażenie i wystrój – kopie XVII-wiecznej klatki schodowej (oryginalna została rozebrana w latach 80. i przeniesiona do Domu Ławy obok Dworu Artusa w Gdańsku), czy kominka z 1604 roku, gdzie po konserwacji zabrano go w nieznanym kierunku i zastąpiono nowym z wyraźną datą 1984.Pałac nie uległ zniszczeniu w trakcie II wojny światowej. Dawne gdańskie meble w latach 70. przeniesiono do jednego z muzeów w Gdańsku.
Zabudowania pałacowe otoczone są zabytkowym parkiem z licznymi rzadkimi okazami: miłorzębem japońskim, klonem japońskim, cisami, czy platanem. Wewnątrz parku znajduje się altana z końca XIX w. Zbudowana jest na bazie konstrukcji szkieletowej, wypełnionej cegłą. Niespełna kilka metrów od niej rośnie okazały ponad 300-letni dąb, który został uznany za pomnik przyrody.
Zespół pałacowo-parkowy
W Kłaninie znajduje się zabytkowy pałac wraz z cennym zespołem parkowym, a także zabudowania dawnego folwarku. .
W Kłanine zachował się częściowo układ wsi folwarcznej z pałacem i budynkami mieszkalnymi pracowników folwarku, ale współcześnie główny element zabudowy miejscowości stanowią wielorodzinne bloki z lat 60 i 70. Wzdłuż drogi w kierunku Starzyna dominuje i rozwija się budownictwo jednorodzinne.
W przeciwieństwie do pobliskich wsi, wśród mieszkańców Kłanina znaczny procent stanowi ludność niekaszubska. Jest to związane z napływem nauczycieli i pracowników szkoły z różnych obszarów kraju w latach PRL.
W roku 2006 została oddana do użytku nowoczesna oczyszczalnia ścieków, z której, poza Kłaninem, korzystają pobliskie miejscowości gminy Puck i gminy Krokowa.
Zabudowania dworskie zespołu są ogromne.
Ruina starej stodoły która splunęła w 2003 roku i czeka na odbudowę.
Boćkowi tu pasuje. Daleko widzi.
Na szczycie domu widnieje data 1893. W tej chwili mieszkają tu byli pracownicy PGR-u.
Folwark widziany od strony byłej kolei do Krokowej.
Miejsce peronu po byłej stacji kolejowej Kłanino.
Miejsce odpoczynku dla rowerzystów.
Z drogi rowerowej widok na Starzyno z zabytkowym kościołem i wieżą przekaźnikową.
Syty wrażeń i pięknych widoków pomykam do domu (tymczasowego) :)
Widok na Strzelno od strony drogi prowadzącej do Starzyńskiego Dworu. Ale o Sarzyńskim Dworze zapewne będzie jeszcze post. Pozdrawiam i zapraszam na Kaszuby.
Źródło: wikipedia.pl
Ach te gościńce - jeśli o mnie chodzi to tak powinny wyglądać wszystkie drogi - wypadków było by mniej - na czymś takim żaden wariat się nie rozpędzi.
OdpowiedzUsuńA poza tym szalenie urokliwa kraina o faktycznie dla rowerów doskonała, nie ma męczących podjazdów, ani ryzykownych zjazdów za to wspaniałe widoki.
Rzeczywiści tu głównie rowery a od czasu do czasu traktor ;)
UsuńWspaniale widoki! Bardzo milo bylo tak z Toba powedrowac. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej :)
UsuńPozdrowionka :)
Pekná trasa. Taká by vyhovovala aj mne, pretože tam nie sú kopce :-) Ak máš záujem vidieť moje cyklistické trasy, pozri si môj blog Na cestách s Kellysom.
OdpowiedzUsuńAno.. krasne ;)
UsuńUrokliwe miejsca , i piękne fotki!
OdpowiedzUsuńTy to masz fajnie , zwiedzasz i tu i tam...
Pozdrawiam :)
Chyba kwestia wyboru. Mogłem leże na plaży lub w domu ;)
UsuńPozdrawiam :)
Jestem tu po raz kolejny. Bardzo mi się tam podoba i te zdjęcia! SUPER!
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej :)
UsuńPozdrowionka :)
Genialne klimaty, jaki tu spokój ...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ...
Dzięki :) Rzeczywiście przyjemne z pożytecznym :)
UsuńWidzę, że warto zabrać ze sobą rower wybierając się w tamte strony. Zawsze uważałem, że to najlepszy środek do dokładnego zwiedzania okolic, gdzie się przebywa. Jadąc samochodem tylko przemykamy obok takich dworków i pałacyków. Ty je dokładnie penetrujesz. Na jednym ze zdjęć masz kościółek w Starzynie, który niedawno pokazywałem u siebie na blogu. Piękne są Kaszuby, ładnie je pokazujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wkraju.. jeszcze tyle tam jest do zwiedzania :) Rower dobry na wszystko :)
UsuńPozdrawiam :)
Fajnie poznać nowe dla mnie okolice, zwłaszcza, że są tam tak urokliwe miejsca, nic tylko rower zapakować i w drogę. Szkoda tylko, że nie mam już urlopu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRower zawsze się pzryda na takie eskapady :)
UsuńPozdrawiam :)
Jesień pięknie maluje pola przy udziale gry promieni slonecznych:)
OdpowiedzUsuńPoetycko to opisałaś ;)
UsuńUwielbiam Kaszuby. Poznajemy je coraz lepiej. Piekne foty!
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńAle tam sielsko, pięknie :) Strasznie chciałabym kiedyś zobaczyć tyyyle żurawi :)
OdpowiedzUsuńŻurawie rano na polach często można zobaczyć :)
UsuńFolwark i okolice zajefajne!
OdpowiedzUsuńDokaldnie!
Usuńile ukrytych na zdjeciach bocianów! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te sielskie zdjęcia pól i dróg w nich malowniczo położonych :)
pozdrawiam ciepło :)
Agnieszko, to są żurawie :)
UsuńPozdrawiam :)
Piękne krajobrazy wszędzie tak sielsko anielsko i płasko:) a ruiny mają swój urok:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamyserdecznie :)
Bardzo dzięki za wizytę :) Całkiem płasko to tam nie jest, ale to nie pogórze czy Beskidy ;)
UsuńPozdrawiam :)
Sielanka :) Dzięki tobie na nowo odkrywam Kaszuby! A byłam przekonana, ze znam je jak własną kieszeń...
OdpowiedzUsuńI bardzo się ciesze :)
UsuńUwielbiam takie sielskie klimaty, jak na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńA... tak nie wiele potrzeba ... :)
Usuń