Pomimo, że Czeladź na tle innych śląskich i zagłębiowskich jawi się jako małe miasteczko, to naprawdę warto tu przyjechać, ponieważ miasto ma swoja historię, średniowieczny klimat i sporo zabytków. Większość z nich skupione jest wokół czeladzkiego rynku lub w pobliżu. Wystarczy tylko skręcić z głównej drogi DK 94, która prowadzi z Bytomia do Krakowa i już jesteśmy naprawdę w innym świecie.
Zabudowa wokół Rynku i zabytkowa studnia
Ul. Kościelna
Widok od strony ul. Będzińskiej. Obelisk upamiętniający spalenie synagogi żydowskiej.
Ale jest też wiele innych powodów, by zajrzeć do tego urokliwego miasta. Otóż Czeladź jest najstarszym miastem Zagłębia Dąbrowskiego. Osada powstała w średniowieczu przy brodzie, a później moście na Brynicy, którym wiódł szlak handlowy z Krakowa na Śląsk. Miasto obdarzył prawami miejskimi najpewniej książę opolsko-raciborski Władysław, w latach 60. XIII wieku. Wkrótce, na wschód od książęcej warowni, wytyczono rynek i stworzono podwaliny miasta średniowiecznego.
Układ urbanistyczny z czasów lokacji Czeladzi jest czytelny do dziś, a na Górnym Śląsku ma swój odpowiednik chociażby w Żorach. Kształtem przypomina owal o długości mniej więcej 300 m i szerokości około 185. Po obu stronach miasta znajdowały się bramy: od wschodu Krakowska, a od zachodu Bytomska. Kupcy przemieszczali się dwiema głównymi, szerokimi drogami, przecinającymi Rynek przy północnej pierzei (ciąg dzisiejszych ulic Bytomskiej i Będzińskiej) i przy południowej (ulice Rynkowa i Kościelna). Węższe uliczki prowadziły z Rynku ku obwarowaniom. Centrum osady stanowił kwadratowy Rynek, który był miejscem targowym. Przez stulecia otaczały go drewniane domy mieszczańskie. Ważnym budynkiem na Rynku była karczma wójtowska, i – oczywiście - ratusz. Od XVI stulecia miasto mogło się również pochwalić murowaną świątynią, stojącą w miejscu dzisiejszego kościoła św. Stanisława. Z czasem miasto otoczyło się murami, ale po potopie szwedzkim zostały rozebrane.
Mimo przemian politycznych i gospodarczych, dzisiejszy Rynek w Czeladzi zachował kształt z czasów lokacji. Niestety, najbardziej okazałe budynki miejskie nie przetrwały do naszego czasu: kryta łamanym dachem, rozłożysta karczma wójtowska, która stała w północno-zachodnim narożniku Rynku, została rozebrana podczas I wojny światowej, ratusz zaś, stojący na środku placu, zniknął w roku 1941. Warto zwrócić uwagę na kamienicę z numerem 22 na ścianie. Późnobarokowy szczyt i portal wejściowy świadczą o jej dawnym pochodzeniu. Kiedyś gościł w niej książę Józef Poniatowski. Pod numerem 2 odnajdziemy dawny zbór ariański z końca XVI lub początku XVII wieku, którego wyróżnikiem jest stylowy, renesansowy portal. Stare czasy pamiętają też domy podcieniowe (Rynek 3 i ul. Kościelna 2). Na odnowionym niedawno placu rynkowym stoi zadaszona studnia. Pozostałością dawnych murów miejskich są mury oporowe potężnej, czeladzkiej fary.
Budynek należący do Braci Polskich został wzniesiony w pierwszej połowie XVII wieku na planie czworoboku. Obiekt wykonany został z kamienia (obecnie otynkowany i pomalowany). Budynek trzytraktowy z przelotową sienią. Dach budynku czterospadowy, pokryty gontem. Od strony podwórka w roku 1828 wykonano jednoizbową dobudówkę konstrukcji drewnianej. Na elewacji frontowej (od ul. Rynkowej) znajduje się portal ujęty w dwie półkolumny podpierający trójkątny naczółek. Wnętrze zostało przebudowane. Obecnie budynek wpisany jest listę konserwatora zbytków i objęty jest ochroną prawną. Powiem szczerze, że jak dla mnie, jest jeden najciekawszych budynków tego typu nie tylko w Czeladzi, ale także na terenie całego województwa śląskiego. Gdyż w całej okolicy ślady po Arianach nie przetrwały
Zbór ariański z końca XVI lub początku XVII. Zdjęcie - stan obecny. Temat jest na tyle ciekawy, że warto do niego wrócić.
Źródła: slaskie.travelrodzina.malanowicz.eu
www.czeladz.pl
Takiej Czeladzi nie znałem! Naprawdę ciekawa.
OdpowiedzUsuńCzeladź jest ładnie położona, na wzgórzu i od strony kościoła roztaczają się nawet ładne widoki 😊
UsuńTam za nie długo na pewno pojadę bo lepszej okolicy to ja nigdy na swoje oczy nie widziałem.Takie jest moje zdanie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny budynek na zdjęciu nr 2 a na nim taka szpetna reklama :(
OdpowiedzUsuńI do not even know how I ended up here, but I thought this post was great.
OdpowiedzUsuńI do not know who you are but definitely you are going to a famous blogger if you are
not already ;) Cheers!
I like the helpful information you provide in your articles.
OdpowiedzUsuńI will bookmark your blog and check again here regularly.
I am quite certain I will learn many new stuff right here! Good luck for the
next!
Como o admin deste página web está funcionando,
OdpowiedzUsuńnão incerteza muito rapidamente será conhecidos , devido à sua qualidade conteúdo.